Nie masz konta? Zarejestruj się

Nielegalny stary prezes?

05.11.2002 00:00
Starostwo prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie wyborów nowych władz w Chrzanowskim Stowarzyszeniu Abstynentów Klub Powściągliwych.
Starostwo prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie wyborów nowych władz w Chrzanowskim Stowarzyszeniu Abstynentów Klub Powściągliwych.
Sprawa nabrała nieoczekiwanego obrotu, bo prawnicy doszukali się nieścisłości w wyborze prezesa starego zarządu.
- Na podstawie dostarczonych dokumentów trudno jednoznacznie stwierdzić, czy walne zebranie zostało zwołane zgodnie ze statutem. W związku z tym wystosowaliśmy do stowarzyszenia pismo z pytaniem, kto konkretnie je zwołał. Czekamy na odpowiedź. Trudno również rozstrzygać, który z zarządów działa legalnie – poinformował Janusz Kawala, sekretarz powiatu.
W myśl statutu Chrzanowskiego Stowarzyszenia Abstynentów Klub Powściągliwych walne zebranie może być zwoływane w przypadkach szczególnej wagi przez zarząd klubu na wniosek komisji rewizyjnej lub na pisemne żądanie co najmniej połowy członków. Zarząd stowarzyszenia, mimo iż komisja rewizyjna wystąpiła z takim wnioskiem, nie zwołał walnego zebrania. Okazuje się jednak, że nie jest to jedyny problem. Niewykluczone, że stary zarząd nie miał prawa zwoływać walnego zebrania, bo jeden z jego członków został wybrany z naruszeniem statutu.
Podczas analiz pism, które Klub Powściągliwych wysyłał do starostwa prawnicy doszukali się kolejnej nieścisłości w działaniu stowarzyszenia. Tym razem dotyczą one wyboru prezesa - Janusza Kuśki.
- Zgodnie ze statutem prezes powinien być wybrany decyzją 2/3 członków stowarzyszenia. Protokół z czerwcowego zebrania podaje, że brało w nim udział 15 osób, z których dziewięć głosowało za wyborem pana Kuśki na prezesa, dwóch przeciw, a reszta wstrzymała się od głosu. Z rachunku wynika, że aby wybór nowego prezesa przebiegał zgodnie ze statutem, powinna na niego głosować jedna osoba więcej – stwierdza Elżbieta Mamica, zastępca dyrektora Wydziału Organizacji i Spraw Obywatelskich w starostwie.
W związku z tym starostwo po raz kolejny domaga się od stowarzyszenia wyjaśnień. Niewykluczone, że sprawa skończy się w sądzie, choć – jak wynika z dyplomatycznej taktyki starostwa, wolałoby ono uniknąć aż tak rygorystycznych rozwiązań.
Na kanwie tej historii rodzi się pytanie: czy powściągliwi są naprawdę powściągliwi?

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 45 (554)
  • Data wydania: 05.11.02

Kup e-gazetę!