Chrzanów
Cyber Monday. Szaleństwo zakupów w internecie i w galerii
Dopiero co mieliśmy - dzień wyprzedaży, czyli czarny piątek (ostatni w listopadzie). Piątek minął, ale promocje się nie skończyły. Nadszedł bowiem Cyber Monday. W sieci dziś ruch, bo wielu szuka zniżek na zakupy online. Choć Cyber Monday to tradycja związana przede wszystkim z przecenami na elektroniczne gadżety, rabaty oferują też inne sklepy. I to nie tylko internetowe. Wystarczy spojrzeć na dołączone zdjęćie - dziś w chrzanowskiej galerii kolejka była długa.
Moda na te wyprzedaże listopadowe przybyła do nas zza oceanu. W USA koniec listopada to tradycyjnie czas rabatów.
- Konsumencie - nie daj się oszukać. Sprawdź na co należy zwrócić uwagę podczas zakupów - ostrzega Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zachęcając do śledzenia swojej kampanii na Twitterze.
Co roku UOKiK otrzymuje skargi dotyczące promocji, wyprzedaży i specjalnych okazji. Stanowią one ok. 10 proc. wszystkich zgłaszanych nieprawidłowości.
Jak widać, mimo ostrzeżeń, trudno oprzeć się zakupowemu szaleństwu. Zwłaszcza, że święta coraz bliżej.
Komentarze
6 komentarzy
Mądre dzieciaki.
Nawet na zdjęciu widać tą jedną osobę na 15 mkw., martwy przepis tak samo jak z wyjściem dzieciaków pod opieką rodziców - wystarczy przejechać się nową drogą na os. Południe w kierunku Biedronki/ewentualnie w stronę ul. Pogorskiej gdy się ściemni pełno dzieciaków na dekorolkach/hulajnogach. Ewenement, Bareizmy gonią autora...
Wcześniej podnosi się ceny aby zrobić zniżki na blek srajdej a później tłumy walą, bo "promocja". Stary trik, ostatnio przed nim ostrzegał UOKiK dokładnie opisując ten przekręt, tak czy inaczej ludzie dalej dają się nabierać na tą ściemę.... I jak tu ma być dobrze, skoro taka masa wszędzie. W tamtym roku kumpel pokazywał mi stronę, która porównywała ceny produktów sprzed miesiąca i po obniżkach 50-70%...ta sama kwota, heh
Bezmyślna masa.
Oto jak można manipulować "stadem". I to na każdym polu.
"Na płocie napisane było DUPA. Chcieli ją pogłaskać i weszła drzazga." Stare powiedzenie obrazujące mentalność głupiego klienta, a takich jest coraz więcej. Wystarczy duże 50%, a ludzie zaczynają tracić rozum. Elektronikę kupuje się wiosną, nigdy przed świętami.