Pachnie to jakąś prowokacją. Władze miasta odmówią i będą bee. Zgodzą się, to pojawią się następne petycje. Pietrek pisze rozsądnie i Paulusss też. Może też powinno się trochę zliberalizować spożywanie alkoholu na wolnym powietrzu. W wielu krajach można go spożywać i jakoś mniej, a jak już piją to z kulturą. Liberalizacja może nie byłaby taka zła, bo skoro teraz nigdzie nie można, to się szuka miejsc, gdzie najlepiej się ukryć przed policją i stąd takie miejsca, jak zaułki osiedli, bloków itp.

jeszcze zamknąć boiska bo dzieci krzyczą i hałasują i drogi zablokować bo spaliny..

Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.

Przecież to jest spożywanie alkoholu w niedozwolonym miejscu. Dzwonić na policję.