Chrzanów
Rondo się sypie, a urzędnicy odbijają piłeczkę
Kostka, jaką wyłożone jest rondo na ul. Topolowej przy szpitalu, wypada. I stwarza zagrożenie dla kierowców, bo kawałki granitu lądują między innymi na jezdni. Tymczasem gwarancja się skończyła.
- Z każdym dniem jest coraz gorzej i nikt nie reaguje - denerwuje się pracownik Szpitala Powiatowego w Chrzanowie.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z wydziałem dróg Urzędu Miejskiego w Chrzanowie, gdzie poinformowano nas, że powiatowy zarząd dróg powinien się tym zająć, bo ul. Topolowa należy do powiatu. Zbigniew Zaręba, szef PZD, potwierdza, że droga jest w jego zarządzie, ale rondo już nie. Budowano go z pieniędzy unijnych w ramach projektu realizowane przez gminę.
- Do dziś nam go nie przekazano - zaznacza dyrektor Zaręba i kieruje z powrotem do urzędu w Chrzanowie, a konkretnie do wydziału inwestycji, który się tym zajmował.
Jego naczelniczka Joanna Kochańska, po sprawdzeniu, tłumaczy, że jednak pracownicy gminnego wydziału dróg powinni się tym zająć, o czym zostali już powiadomieni.
Komentarze
12 komentarzy
d...l zleca, d...l, projektuje, d...l buduje, d...l odbiera, d...l nie wyciąga wniosków, a antyd...le użytkują.. byle do przodu, g...o z zachodu
Proponuję zamiast kostki wylewać na rondo "URZĘDNICZY BETON ". Na pewno prędko nie skruszeje.
Podpisuj się nazwiskiem, bo nie bedę wiedział na kogo głosować
Ty Kandydat płacisz im minimalna pensje za taką robotę i zatrudniasz na czarno?
Na 79 do góry na ZWM jedno rondo tam jest w okolicy
Taaaak - !!!! Banda grzejostołków - wam już dziękujemy! Chce ktoś, bym podesłał tam swoich ludzi? Gmina tylko musi dostarczyć - gminnym burmistrzowozem cement i worki z kruszywem (zasypką) - taki mam warunek.
@raik86 Rondo na ZWM-ie? Gdzie?
K..a jak można projektować i budować następne ronda z tą syfiasta kostka skoro się nie sprawdza na ZWM zmieni na asfalt i jest po problemie za jaja trzeba odpowiedzialnych za to. Nie można od razu przewidzieć asfaltu.? Tak marnuje się nasze pieniadze
oczki ma rację, mogli jeszcze mniejsze rondo zrobić, dla bezpieczeństwa. zamiast robić wszystko żeby samochody jeździły płynnie to muszę zwalniać, muszą smrodzić i palić więcej benzyny, bo sie takie gówniane ronda robi.
Banda grzejostołków...
Jako burmistrz dokonałbym dyscyplinarnego rozwiązania stosunku o pracę z urzędnikami odpowiedzilnymi, potem, po godzinach pracy umówiłbym się z dyr. dróg powiatowych oraz z dyr. dróg wojewódzkich i przy wódce rozwiązał sprawę... ale skoro (jeszcze) burmistrzem nie jestem, mogę podesłać 3 pracowników z firmy ode mnie (dla mojej firmy koszt może 300 zł - nie dużo) i chłopaki naprawią rondo... tylko niech ktoś powie jaką techniką mają to zrobić!!!! Czy takie proste sprawy muszą być dla urzędników, aż tak skomplikowane? Problem warty (z materiałem może z 1000 zł - czyli w skali gminy żaden koszt!!!), a gadania i biadolenia tyle, że głowa mała! Wstydźcie się urzędnicze partacze...
To jest efekt budowania g...nianych rondek na których nie mieści się żadna ciężarówka. A w ogóle to stanowczo należy na nim postawić jakiś pomnik, to rozwiąże wszelkie problemy :-)