Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Prokuratura i policja nie mają wątpliwości. To była napaść na tle politycznym

11.01.2018 16:27 | 11 komentarzy | 8 787 odsłon | Eliza Jarguz-Banasik

W czwartek mężczyzna, który dwa dni temu zaatakował pracownika biura PiS w Chrzanowie, został przesłuchany i usłyszał zarzut.

11
Prokuratura i policja nie mają wątpliwości. To była napaść na tle politycznym
Po przedstawieniu zarzutu i przesłuchaniu, mężczyzna został zwolniony do domu. Fot. KPP Chrzanów.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Musi regularnie stawiać się na policji, ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i siedziby PiS. Zatrzymano mu również paszport, nie wolno mu opuszczać kraju. Nie został jednak aresztowany.

Prokurator prowadzący sprawę zdecydował, że takie środki będą wystarczające. Po przedstawieniu zarzutu i przesłuchaniu, podejrzany może wrócić do domu. To 58-latek zameldowany na stałe we Władysławowie. Jak udało nam się ustalić, ostatnio przebywał w Austrii, ale w Chrzanowie ma rodzinę.

- Mężczyźnie przedstawiono zarzut stosowania przemocy i groźby bezprawnej wobec osoby z powodu jej przynależności politycznej - mówi Elżbieta Jopek, Prokurator Rejonowy w Chrzanowie.

Zgodnie z art. 119. § 1 kodeksu karnego grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Przypomnijmy, że we wtorek po południu mężczyzna zaatakował pracownika biura zarządu okręgowego PiS w Chrzanowie przy ul. 3 Maja. Miał mu grozić i kilkakrotnie uderzyć go w twarz, a potem uciec. Pokrzywdzony nie odniósł obrażeń. O wszystkim zawiadomił policję. W środę funkcjonariusze zdecydowali się opublikować w mediach portret pamięciowy napastnika i kadry z zabezpieczonego monitoringu. W efekcie poszukiwany sam zgłosił się na policję.

- Przyznał się do zachowania niezgodnego z prawem, ale nie do stawianego mu zarzutu - informuje prokurator.