Chrzanów
Na stulecie przyszło wielu gości
Mieszkanka Chrzanowa Stanisława Jodłowska przyjmowała w środę gratulacje od bliskich oraz władz miasta z okazji setnej rocznicy urodzin.
- Jeszcze nie mam stu lat, bo przyszłam na świat dopiero wieczorem - żartowała pani Stanisława na widok gości, którzy przyszli przed południem. Pochodzi z Poręby Żegoty. W Chrzanowie mieszka od 1946 roku. Pracowała jako kelnerka w restauracji oraz inkasent w elektrowni. Miała czworo dzieci. Dwoje już zmarło. Od czterdziestu lat jest wdową.
- Mama jest bardzo pogodna, ale jednocześnie wymagająca, bo ma naturę pedantki. Posiada jeszcze wiele sił witalnych - przekonywała córka jubilatki Katarzyna Kumaniecka.
W mieszkaniu stulatkę z kwiatami odwiedzili burmistrz Ryszard Kosowski, przewodniczący rady miejskiej Krzysztof Zubik, kierownik USC Mirosława Stawarz oraz Krzysztof Skrzypek z chrzanowskiego oddziału ZUS-u. Zakład przyznał staruszce dożywotnie świadczenie honorowe, przysługujące wszystkim stulatkom.
- Chciałabym jeszcze pracować, ale młode lata już się nie wrócą. Teraz życzę sobie już tylko zdrowia - podkreśliła sędziwa mieszkanka.
Komentarze
3 komentarzy
Solenizantce zycze duzo zdrowia,widac ze rodzina bardzo dba o staruszke,piekny wiek ,pogratulowac wygladu i pogody ducha co widac na tym zdjeciu i spokoju na codzien.i jeszcze wielu kolejnych urodzin.
Nie chciałbym przeżyć śmierci dwójki swoich dzieci jak szanowna Pani Stanisława. To prawdziwy dramat jak dzieci umierają przed rodzicami . Składam serdeczne życzenia zdrowia dla szanownej solenizantki Pani Stanisławy i posiadania największego skarbu w ,,pewnym wieku" czyli świętego spokoju" na co dzień.
Przeżyć 100 lat, to jedno, ale przeżyć 100 lat i cieszyć się taką aparycją, to tylko pozazdrościć. Jubilatka elegancka, zadbana, podejrzewam, że energii jej nie brakuje. Wiek budzi pewne zastrzeżenia, zdawać by się mogło, że to dopiero 80 urodziny. Tak trzymać, Szanowna Pani Stanisławo, tak trzymać!