Bolęcin
To miało być małe ognisko, ale sytuacja wymknęła się spod kontroli
Spory pożar wznieciła mieszkanka Bolęcina, która wzięła się za wiosenne porządki. Podpaliła resztki suchej trawy na podwórku. Ogień błyskawicznie się rozprzestrzenił.
Wystarczyła chwila, by ogień przeniósł się z posesji na sąsiednie nieużytki. 72-latka nie była w stanie go ugasić. Trzeba było dzwonić po strażaków.
- Na miejscu interweniowały dwa zastępy: jeden z PSP i jeden z OSP. Spaliła się szopa i część nieużytków - mówi kpt. Piotr Pawelczyk z Komendy Powiatowej PSP w Chrzanowie.
Nikomu nic się nie stało. Starsza pani poniesie jednak konsekwencje.
- Policja prowadzi postępowanie w kierunku artykułu 82 kodeksu wykroczeń czyli nieostrożnego obchodzenia się z ogniem - wyjaśnia Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
Funkcjonariusze i strażacy przypominają, że wypalanie traw czy nieużytków jest zabronione. Grozi za to areszt albo kara grzywny, a - w sytuacji wywołania dużego pożaru - nawet więzienie.