Chrzanów
Sprawa brązowych kubłów na bioodpady dobrze nie wygląda. Z dwóch co najmniej powodów.
Pierwszy powód wskazał Marian Kokoszka, radny z Trzebini. Nie podoba mu się zlecenie zakupu pojemników na bioodpady dla wszystkich nieruchomości zamieszkałych przy okazji przetargu na odbiór śmieci. Określił go publicznie jako "zakrawający na niegospodarność". Mam nadzieję, że jako funkcjonariusz publiczny radny wie, co mówi i że skorzysta ze wszystkich możliwości prawnych i proceduralnych, aby tę sprawę zbadać. Termin wprowadzenia nowej frakcji odpadowej znany był grubo przed przetargiem. Zakup kubłów odbył się jednak bez rozeznania, ilu mieszkańców domów zechce z nich korzystać, a ilu bioodpady będzie kompostować. Ze śmieciowego związku popłynęły tylko informacje, że kubły są nasze i że możemy sobie zrobić z nimi co chcemy. Nawet sprzedać.
Ile zaoszczędzilibyśmy, nie kupując tych kubłów dla wszystkich, nadal nie wiemy. Pokażą to dopiero deklaracje. Kto bowiem zechce skorzystać ze zniżki w wysokości 2 zł od osoby miesięcznie (!!!) i zamiast oddawać bioodpady, zechce je kompostować, musi się pofatygować do siedziby związku lub urzędu swojej gminy i to zadeklarować. Dzięki temu będzie bogatszy miesięcznie o kilka złotych!
Drugi powód głupiej sytuacji z kubłami jest taki, że są obywatele, którzy dostali kubeł, a nie powinni. Na przykład ja. Gdyby mnie ktoś zapytał pół roku temu, czy będę kompostować bioodpady, to bez wahania zadeklarowałabym, że tak i że brązowego kubła nie chcę. Mam kompostownik, jestem świadoma konieczności segregowania śmieci, więc bioodapów nie oddam. Teraz, mając kubeł blisko domu, waham się. Nie chce mi się maszerować z nimi 40 metrów do kompostownika. I te 2 zł więcej może zapłacę? Myślę, że takich ogłupionych sytuacją obywateli są setki i że dostarczenie tych pojemników wszystkim było posunięciem demotywującym, antyedukacyjnym, niewychowawczym i po prostu głupim. Ktoś sprawę zepsuł, więc tylko nasz własny, ekologiczny rozsądek może ją uratować. Czego Państwu i sobie życzę.
Komentarze
3 komentarzy
Też mam takie wątpliwości jak "Ploter", to jest oddolna reglamentacja ryczałtu. Ten mały kubełek, wywożony jeden raz w miesiącu wystarczy może w tej chwili, w końcu wbrew pozorom mamy zimę, ale jak przyjdzie wiosna, wiosenne porządki, grabienie starych liści, martwych łodyg, suchych gałązek, później trawa, a jesienią opadłe liście i różne badyle to, jak ktoś ma nieco więcej niż cztery, pięć arów, "ni hu hu" nie upcha. A to jest ryczałt, podatek, więc mają odebrać "wszystko" cokolwiek to znaczy i nie wolno im na tym zarabiać. Ale co tam; nie będą brać więcej, to zaraz ruszą polne i leśne kompostowniki. Przykład rozlicznych leśnych pszoków pokazuje, że da się. A to co zrobili z kubełkami, jeszcze z tym komentarzem; "możecie zrobić co chcecie, nawet sprzedać", to ewidentna niegospodarność. Rozdawanie mienia publicznego.
Śmiem twierdzić że cała sprawa skończy się na tym Newsie. No po Radny wyrażi9ł swoje zdanie "Nie podoba mu się zlecenie zakupu" do tego sam może zacznie kompostować "Nie chce mi się maszerować z nimi 40 metrów do kompostownika." To może to jednak był dobry pomysł i właśnie się uświadomił że nie kompostowanie jest takie fajne:) "ogłupionych sytuacją obywateli są setki" Raczej tysiące załóżmy jedn pojemnik 100 złotych razy 1000 to jest sto tysięcy i tak daje... A tak zapytam czy może udało się wymienić płytki na bazarku, pieniądze miały być podobno w tamtym roku we wrześniu:) Może taką akcję zrobić "Sprzedaj kubeł ratuj Gminę"...
Jak to zrobić? 3 osobowe gospodarstwo nie che kompostować bioodpadów. Wszystko wrzuci do pojemnika na bio - mając świadomość nie zaoszczędzenia 6 zł miesięcznie. W sezonie letnim nie ma szans na upakowanie do pojemnika i odebranie skoszonej trawy, gdy odbiór odbywa się co 2 tygodnie. Jak to się ma do odbierania "wszystkich" odpadów, do czego jest zobowiązany związek śmieciowy? Czy wtedy nie powstaje obostrzenie, co do ilości odebranych odpadów? Czy tej sytuacji nie dochodzi, że "ryczał" trzeba płacić, a odbiór odpadów nie jest całkowity? Idąc dalej takim myślenia - związek śmieciowy może ograniczać pojemność kubłów i zmniejszać częstotliwość odbioru aż do ZERA! Pozostanie tylko miesięczna opłata!