Nie masz konta? Zarejestruj się

Jakie uczucia towarzyszą Wam w ostatnim czasie?

Rozpoczęta: 29 listopada 2021 o 21:27

Ankieta powiązana z SONDA PRZEŁOMU. Jakie uczucia towarzyszą Wam w ostatnim czasie

Niepokój 24.09% (172 głosy)
Strach 7.42% (53 głosy)
Złość 17.79% (127 głosów)
Nadzieja 2.66% (19 głosów)
Radość 19.61% (140 głosów)
Zmęczenie 24.65% (176 głosów)
Inne 2.24% (16 głosów)
Nie wiem 1.54% (11 głosów)

Łącznie głosów: 714.

Komentarze

zapoznaj się z Regulaminem
zaloguj się lub załóż konto, żeby zarezerwować nicka [po co?].

Tych pól nie wypełniaj:

5 komentarzy

absolutny 03.12.2021 17:10 zgłoś nadużycie

Sylwiakos, kovidowcy się nie boją głodu, mrozu, morderców, bandytów, złodziei, raka, zawału, cukrzycy, udaru, tętniaka i wielu innych śmiertelnych chorób. Oni się trzęsą ze strachu tylko przed srajwidem. Przypomina mi to monolog Krzysia Daukszewicza po wizycie u tzw lekarza. Zalecenie tego lekarza; będzie pan żył, tylko nie wolno panu jeść chleba, ryżu, kaszy, mięsa, nabiału, ryb, ziemniaków, warzyw, owoców i proszę ograniczyć palenie. A co z alkoholem ? Może pan tylko przynieść. To jak ja mam teraz żyć ? A co ? Fantazji zabrakło ?

Sylwiakos 03.12.2021 04:46

Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.

Chełmofon 02.12.2021 18:31 zgłoś nadużycie

Złość na narodowo-bolszewicki rząd.

Stary Komuch 01.12.2021 22:47 zgłoś nadużycie

uczucie pogardy dla pazernej władzy

Makariusz 01.12.2021 20:59 zgłoś nadużycie

Faktycznie dziwne czasy, wielu ludzi się boi o jutro, które rzeczywiście nie jest ciekawe. Możliwe, że jesteśmy na skraju wojny. Jeśli z tego wybrniemy, to co nas czeka w następnym roku? Pandemia nie jest teraz największym zagrożeniem, chociaż była jeszcze kilka miesięcy temu. Obecnie musimy się obawiać ogromnego wzrostu cen produktów, zaraz obuchem dostaną ludzie posiadający kredyty hipoteczne, bo ich raty wzrosną o kilkaset złotych. PiS mógł zatrzymać podniesienie stóp procentowych, ale tego nie zrobił. Miało być tak pięknie, lepsze zarobki, socjal na dzieci... Już tego nie ma, jak byliśmy biedakami, tak teraz będziemy jeszcze większymi. Inflacja 7.7%, w nowym roku pewnie dychę przekroczy. Zastanawiające jest, że UE w sumie nic nie robi z tym problemem. Wracając do wojny, ta wisi już od więcej niż dekady, kto obserwuje świat widzi jak wszystko jest coraz bardziej napięte. Słowa otuchy niczego tu nie zmienią a jedynie zakłamią teraźniejszość.