hej ktos90 a ty nie jesteś anonimowy? Ani kabaret, ani teatr kukiełkowy. Ze strony pani Beaty to widać walka na śmierć i życie. Ja można przeczytać na portalach społecznościowych, ima się wszystkiego czego się tylko da. Kupuje głosy, przecież to absurd. Oczernia sama siebie i zgania na ludzi obecnego Burmistrza. I ona pisze, cytuję - "Tak zupełnie po ludzku i zwyczajnie, zastanawiam się jakim trzeba być człowiekiem by próbować w tak ohydny sposób niszczyć moją osobę i ordynarnie kłamać ludzi rozpuszczając tego typu nieprawdziwe opowieści. A przede wszystkim, jak bardzo trzeba mieć chore ambicje, aby imać się wszelkich sposobów walki." Amen - to byłoby na tyle. Inteligentny zrozumie, a ...resztę proszę sobie dopowiedzieć

Kabaret, to może niekoniecznie, choć też bywa śmiesznie. Bardziej jest to teatr KUKIEŁKOWY! Zresztą jest jeszcze kilka instytucji w naszej gminie, gdzie obsada nadaje się do zupełnie innych placówek. Np dyrekcja jednej ze szkół, która na pewno nie daje dobrego przykładu dzieciom i bardziej by się zrealizowała w innej branży. Myślę, że Burmistrz wie o czym mowa. PS. Mieszanie w to JP II jest słabe. Bardzo słabe. Tym bardziej biorąc pod uwagę to, co napisałem powyżej.

Całą gmina juz sie śmieje i zaczyna mieć nadzieje. Pracownica gminy zaprosila prezydentową bez wiedzy burmistrza, teraz zbiera w domu opieki pełnomocnictwa do głosowania na nią od osób tam zamieszkujących, tak robi kandydatka na burmistrza naszej gminy? Czy te osoby w ogóle ją znają, czy są poczytalne żeby to podpisywać? Burmistrzu obudź się bo cię załatwi w perfidny sposób, nie śpij, działaj z pasją, to w końcu Twój pracownik, możesz wiele, jest czas jeszcze.

Zażenowanym to można być czytając hejty każdego z kandydatów z fałszywych kont które tworzy Pan Siemek lub jego ludzie...inni mają przynajmniej odwagę podpisać się pod tym co mówią, a on jak szczur chowa się za wymyślonymi kontami. Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia, każdy sam oceni... brać udział w wyborach może każdy, zdanie w dzisiejszych czasach może wyrażać każdy i w dodatku jakie kto chce....choć chyba w Alwerni lepiej by było zbieżne ze zdaniem burmistrza bo inaczej będą konsekwencje...to chyba też o czymś świadczy.

Widząc co się działo przed pierwsza tura, domyślam sie, że te wszystkie negatywy pod artykułem, to sprawka rodziny Pani Beaty ;) Pan Siemek jako jedyny zachował klasę nie obrażać reszty na każdym kroku. Teraz wystraszony Pan Kurzanski wraz ze swoją zona- największym adwokatem, który wykopał pod nim dołek (cała gmina się z niej śmieje) zakłada grupy na facebooku z namawianiem do głosowania na Panią Beatę. Widać że to próba podpisywania, bo zatrząsł portkami z myślą o utracie pracy-haha

Siemek nie panuje nad urzędnikami, robią co chcą, kandydatka sprowadziłą prezydentową , a on latał w dresie pod gminą, i konsekwencji od pracownika nie wyciągnął do dziś , to bedzie miał to co juz wkrótce się okaże. Kandydatke promuje pani z ul. Zacisze, komuno wróć, z komitetu centralnego, która krzyże w szkołach ściągała, a teraz pisze jej ulotki bo sama zdania sklecić nie może. Razem układają stołki kto gdzie zasiądzie po wyborach, PRL i lata 70-te wracają do Alwerni.

agnieszka1975 - podzielam Pani obawy i troski. Też mam poważne obawy, ze Alwernia jest bardzo podatna na piękne słowa bez pokrycia. Kochani zastanówcie się i pomyślcie logicznie. Czy można zacząć poważne inwestycje i rozwijać Gminę jeśli w programie wyborczym nie było żadnych konkretów - u Pana Siemka. W programie Beaty widać było realne działania i i sposoby na ich realizację!!! Jest wiele Gmin rządzonych przez kobiety i są to gminy, które się mocno rozwijają, a Panie rządzą tam po 3 kadencje! Tak jest! Dajmy szansę osobie, która już nie raz udowodniła, że nie ma dla niej nie możliwego. Jeśli w coś wierzy to potrafi zjednać sobie ludzi do wspólnego działania i efekty są!!! Poza tym, ona sama jak wyczytałam rozwija się i szkoli, mimo swojego wieku. Chyba to też świadczy o człowieku. Niech w końcu ktoś TAKI reprezentuje tą Alwernię!!!