Praca, biznes, edukacja
LIBIĄŻ. Netto chcą otworzyć we wrześniu
Budowany przy ul. Oświęcimskiej market Netto ma zacząć działać we wrześniu. Właściciel sieci szuka pracowników.
Inwestycja przy ul. Oświęcimskiej trwa od lutego. W budynku o powierzchni handlowej 700 mkw ulokuje się dyskont spożywczy sieci Netto. Pawilon miał być gotowy w lipcu, ale prace budowlane jeszcze trwają.
- Sklep planujemy otworzyć w połowie września – informuje Marzena Skolimowska, z działu prasowego Netto. Aktualnie sieć, wspólnie z chrzanowskim pośredniakiem szuka pracowników. Potrzebnych jest ośmiu sprzedawców.
- W przypadku dwóch oczekiwany jest przynajmniej dwuletni straż w tym zawodzie i umiejętność obsługi komputera. Jeśli chodzi o pozostałe posady, warunkiem jest doświadczenie sprzedażowe – informuje Joanna Smolik z Powiatowego Urzędu Pracy w Chrzanowie.
Oferty Netto mają charakter zamknięty, czyli są przeznaczone wyłącznie dla osób zarejestrowanych w urzędzie.
(ko)
Komentarze
7 komentarzy
Do jatomek " Sieć należy do grupy MAERSK także trudno właściciela wsadzić za kasę do sklepu...", a niby dlaczegoooo ????? najpierw to posadziłbym ciebie pokemonie , a potem to wytłumaczyłbym ci ,że więcej personelu nie oznacza wyższe ceny , tylko mniejsze zyski dla właściciela. To jest to jednak o czym zawsze piszę , motłoch ma to na co zasłużył , bo jak się myśli kategoriami " jatomek " to oznacza ,że ma się tylko dwie komórki , jedna jest po to aby żreć a druga aby sr....ć.
Zrobić same kasy samoobsługowe i skończy się problem harówy na kasie. Ja już z innych nie korzystam, jeśli tylko nie muszę.
W tam małym sklepie być może jest więcej osób ale w przeliczeniu na etaty raczej nie. tam popularna jest praca na część etatu lub nieletni pracują jak mają czas ( dozwolone jest podejmowanie pracy od 13 roku życia... co byś powiedział gdyby w Polsce było tak wolno.... ). W małej restauracji pracuje po 15 osób ale na pełne etaty może w sumie to daje 5. Co do wynagrodzeń , myślę że taki sklep ma tam też większy obrót a większy obrót = większy zysk. Co do ostatniego zdania przecież można nie podejmować tej oferty, lub otworzyć własny sklep skoro to takie proste....
2,8 jednostki na zmianę. Szok. Takie pytanie mam do specjalisty :jatomek: ile na zmianę jest jednostek w tej zakichanej grupie MAERSK i czy w Danii też za takie stawki znajdują frajerów do roboty?
1. Sieć należy do grupy MAERSK także trudno właściciela wsadzić za kasę do sklepu... 2. Sklep czynny będzie w tyg ok 100 h ( licząc niedzielę 2x ). Jeden pracownik zawsze ma urlop lub L4. Daje to 2,8 jednostki na zmianę , chyba wystarczy... Chyba że lubisz za zakupy więcej płacić....
Potrzebnych jest ośmiu pracowników z czego w przypadku 2 dwóch umiejętność obsługi komputera. Czyli 2 etatowych i 6 fizoli . Że niby jak ci pracownicy maja pracować na dwa etaty ???, czy może po trzech sprzedawców na zmianę. Ja to postawiłbym właściciela razem z rodzinką na kasie i niech zapychają przez 13 godzin kiedy to sklep będzie otwarty. Ciekawe kto im będzie towar wykładał i przyjmował. A co z urlopami , no chyba ,że bez urlopów . Tak też przecież można , u nas jest to w modzie .
No z taką ilością napewno nie będzie problemu.