Nie masz konta? Zarejestruj się

Zdrowie

Żeby zwiększyć bezpieczeństwo

17.02.2010 11:03 | 0 komentarzy | 5 092 odsłon | red
SŁUŻBA ZDROWIA. Trzy nowoczesne aparaty do diagnostyki laboratoryjnej zainstalowano w Zakładzie Lecznictwa Ambulatoryjnego w Chrzanowie. Dzięki nim ma się zwiększyć dostęp pacjentów do badań i bezpieczeństwo laborantów podczas ich wykonywania.
0
Żeby zwiększyć bezpieczeństwo
Barbara Pluta, specjalista diagnostyki laboratoryjnej ZLA w Chrzanowie, przy nowym aparacie do analiz krwi
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas


SŁUŻBA ZDROWIA. Trzy nowoczesne aparaty do diagnostyki laboratoryjnej zainstalowano w Zakładzie Lecznictwa Ambulatoryjnego w Chrzanowie. Dzięki nim ma się zwiększyć dostęp pacjentów do badań i bezpieczeństwo laborantów podczas ich wykonywania.

Do tej pory, chcąc uzyskać wynik, musieliśmy wiele czynności wykonywać ręcznie. Tym samym wydłużał się czas analiz. Wiązało się to też z większym kontaktem analityka z pobraną próbką krwi. Teraz pacjenci, jak i pracownicy, są chronieni już na etapie pobrań - tłumaczy Barbara Pluta, specjalista diagnostyki laboratoryjnej ZLA w Chrzanowie.

Taki sposób umożliwia zamknięty (aspiracyjno-próżniowy) system pobierania krwi. Wprowadzone niedawno tzw. zestawy motylkowe dla dzieci, z maleńką igłą i specjalnym wężykiem, nie tylko wyglądają mniej „groźnie”, ale dla najmłodszych są mniej inwazyjnym sposobem na prawie bezbolesne pobranie krwi.
- Moje dziecko nie boi się badań, ale uważam, że każde udogodnienie jest dobre. U maluchów nieraz sam widok strzykawki powoduje strach i płacz - przyznaje mama 6-letniej Ewy, Aleksandra Brajtowicz.
Jednym z nowych urządzeń jest analizator biochemiczny. W szybki sposób określa funkcje niektórych narządów, m.in.: wątroby, nerek, trzustki, a także oznacza poziom białek specyficznych, elektrolitów czy leków.
- Drugim jest aparat do badań immunochemicznych. Oznacza się na nim markery nowotworowe, bada też poziom hormonów, antygenów, przeciwciał. Jest przydatny zwłaszcza pod kątem badań schorzeń tarczycy, prostaty czy wirusowych zapaleń wątroby - wyjaśnia Barbara Pluta.

Trzeci zainstalowany aparat to analizator hematologiczny do badań pełnej morfologii krwi wraz z rozmazem na wszystkie populacje leukocytów. W krótkim czasie sygnalizuje pojawienie się nietypowych komórek krwi, np. nowotworowych.
- Każda patologia zgłaszana jest natychmiast do lekarza. W ten sposób udało się zdiagnozować u młodego pacjenta białaczkę. Ani on, ani rodzice, nie mieli o niej pojęcia, gdyż do czasu, aż nie zgłosił się na badania, nie miał prawie żadnych objawów choroby - zaznacza analityczka.

Rocznie wykonywanych jest tu ok. 200 tys. laboratoryjnych badań diagnostycznych. Średnio jednemu pacjentowi jednorazowo robi się 6-7 oznaczeń. W ciągu ponad 10 lat funkcjonowania ZLA, jest to druga kompleksowa wymiana aparatury analitycznej.
(E)

Przełom nr 6 (925) 10.02.2010