Carpooling ma na celu wspólne podróżowanie. Dojeżdżający samochodem do pracy do innego miasta informują o wolnych miejscach w aucie, inni szukają transportu. W ten sposób można podróżować tanim kosztem, a wygodniej niż komunikacją miejską bądź pociągami. 

Na stronie starostwa jest specjalny moduł, w którym można zamieścić swoje zgłoszenie. Problem w tym, że niewielu mieszkańców powiatu o tym wie. Moduł pojawił się w kwietniu 2012 roku i od tamtej pory na stronie widnieje tylko 30 zgłoszeń.

Jedno z nich rok temu zamieścił Maciej Rak z Chrzanowa, który oferował transport do i z Oświęcimia. W ofercie podał informacje, że czeka na zgłoszenie współpasażerów, którym odpowiada wyjazd o godz. 7.15 do Oświęcimia i powrót o 16.15. Oferował odpłatne podróżowanie samochodem osobowym w dni robocze.

- Zgłosiła się jedna osoba, do tego źle zrozumiała ogłoszenie - mówi. – Jestem zdziwiony faktem braku zainteresowania, bo w ten sposób można zaoszczędzić czas i wygodniej podróżować.

Poprzez stronę starostwa można nie tylko oferować, ale i szukać transportu. Trasy, które znajdują się w zgłoszeniach (oprócz popularnej Chrzanów-Kraków-Chrzanów) to Mysłowice -Libiąż, Chrzanów-Tychy, Chrzanów- Oświęcim, Libiąż-Kraków, Chrzanów-Tyniec, Trzebinia-Katowice, Trzebinia-Alwernia, Libiąż-Krzeszowice, Oświęcim-Chełmek.

Trwa Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Spora grupa mieszkańców powiatu dojeżdża do pracy do innych miast. Często jadą w aucie w pojedynkę. Carpooling ma zapewnić zajęcie tych wolnych miejsc w samochodzie i podział kosztów dojazdu pomiędzy współpasażerów. 

Maciej Rak, który skorzystał z możliwości umieszczenia oferty uważa, że sam pomysł jest dobry, jednak reklama i strony, i samego zjawiska carpoolingu niewystarczająca, bo wiele osób nie wie, co to jest.

- Ja sam musiałem ostro i mocno szukać w Internecie, zanim znalazłem zgłoszenia na stronie starostwa. Carpooling nie jest u nas tak popularny jak na Zachodzie, wymaga rozpropagowania - ocenia.

Starostwo na moduł nie wydało dodatkowych pieniędzy, jego wprowadzenie było robione w ramach obsługi technicznej serwisu.
Natalia Feluś