Przełom Online
Zajęci trzymaniem rąk w kieszeni
OPINIA. W czwartek przed południem miałem wątpliwą przyjemność jechać ulicą Grunwaldzką w Trzebini. Nie zwracałem szczególnej uwagi na gigantyczne dziury zasypane na słowo honoru, w które wciąż wpadał wóz. Po cichu liczyłem, że zawieszenie wytrzyma. Wiem, wiem. Do, delikatnie rzecz ujmując, nierówności na tej głównej drodze w Sierszy już chyba każdy zdążył się przyzwyczaić. Jednak brak kierujących ruchem doprowadził mnie do szału.
Kiedy zdecydowałem się na powrót tą samą wyboistą trasą, krew zalała mnie totalnie. Jechałem spokojnie prawym pasem, a tu nagle przede mną pojawił się walec. Utwardzał świeżo wylany asfalt. Zjechałem więc na lewy pas i spokojnie stałem w sznurze samochodów. Byłem przekonany, że ktoś, kilkadziesiąt metrów przede mną, kieruje ruchem. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem, że naprzeciwko również stoi wąż wozów. Ludzie cierpliwie czekali, aż my, jadący od Sierszy, uprzejmie zjedziemy na swój pas i udrożnimy "przynależny" im fragment szosy. Jegomościa z lizakiem nie było. Oczywiście sygnalizacja świetlna też go nie zastępowała. No cóż pomyślałem, drogowcy zapracowani, więc nie mają czasu kierować ruchem i dbać o bezpieczeństwo na drodze, którą rozkopali.
Po minięciu walca, spojrzałem w prawo. Na chodniku stało bodaj siedmiu robotników w pomarańczowych kamizelkach. Dżentelmeni wyjątkowo byli zajęci trzymaniem rąk w kieszeniach i oglądaniem poczynań kolegi siedzącego za kółkiem walca. A wy, kierowcy, urwijcie sobie łeb. Wasze bezpieczeństwo, wasza sprawa. Cieszcie się, że wam drogę robimy.
Gwoli sprawiedliwości muszę dodać, że kilkaset metrów dalej wyłonił się mężczyzna z lizakiem w ręku. Chodził jednak poboczem, bo akurat ten fragment Grunwaldzkiej, kierowania ruchem nie wymagał.
Tadeusz Jachnicki
Komentarze
17 komentarzy
a mnie się podoba - nawet w przełomie od czasu do czasu mogą coś krytycznie napisać.
Kamil_: W balinie robią kanalizację wszystkie drogi są rozkopane przez duży i mały balin
pavlik takich miejsc jest sporo. w niedziele do poznych godzin na rondzie urzedowali pracownicy, w najlepsze sobie gadali, smiali sie, robili fotki komorka, a jeden co pracowal to go poszli zagadac i tak wygladalo - nie dziwi mnie wiec fakt, ze dlugo robili skoro styl pracy jaki jest kazdy widzi. w naszym kraju jeszcze sie nie utarlo to, ze powinno sie sprawdzac jak pracuja ludzie, tak jak zus sprawdza czy sie jest faktycznie na chorobowym czy tylko scieme wali
Tylko tyle spraw boli pana Tadeusza? Bo akutat tamtędy jeździ? Grunwaldzka to "pikuś". Zapraszam do Balina. Jedna strona pobocza zryta, albo zaklepana asfaltem, przy pomocy łopat. 39 poprzecznych wykopalisk, na których koła odrywają się od powierzchni. I do tego jeszcze rozbrajające (oprucz "robót drogowych" i "zwężeń") ograniczenia prędkości do 40-tki. Marzeniem moim jest jechać tam z taką prędkością. Nawet corocznego zasypywania i zalewania lepikiem dziur nie było po zimie - a myslałem, że to już tradycja na naszych drogach. Widocznie ktoś doszedł do wniosku, że jeżeli ta droga jest tak skopana, to nie ma sensu nic robić. Uważam, że ta drogę powinien zaorać pijany rolnik, który wyjężdżając z pola zapomniał podnieść pługu. Przynajmniej nie mielibyśmy wątpliwości, czy to droga, czy autodrom.
Cóż za megalomania. Jakiż styl trzymający w napięciu "a tu nagle przede mną pojawił się walec" walce zawsze pojawiają sie znienacka. Jakież wysublimowane słkownictwo... "Jegomościa z lizakiem nie było". Jakież karkołomne figury retoryczne "wąż wozów". No brawo Panie Tadeuszu widzę, że w Przełomie zagnieździła się wschodząca gwiazda dziennikarstwa śledczego. Pierwsze osiagnięcia już są, odnaleziono mężczyznę z lizakiem "kilkaset metrów dalej wyłonił się mężczyzna z lizakiem w ręku".
Bez krytyki nie ma postępu... A złośliwych i "odważnych" jak widać nie sieją... Do felietonu dodam tylko, że wczoraj w Trzebini na ul. 1 Maja (tam gdzie chyba jakieś dwa miesiące temu położono nowy asfalt), na wysokości bloków na Trzebionce "zrobiła" się dziura. Taka na 1 m. Vivat firma Wafro! Vivat władze Trzebini! Vivat G. Żuradzki!
mw: taki problem kliknąć na link 'Redakcja' na górze strony, co by się dowiedzieć?