Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Policjanci znaleźli koparkoładowarkę skradzioną z Placu Tysiąclecia

02.07.2009 20:20 | 10 komentarzy | 6 650 odsłon | red
CHRZANÓW. Dzięki mężczyźnie, który poprosił funkcjonariuszy, żeby sprawdzili, czy zakupiony przez niego sprzęt budowlany nie jest kradziony, rozwiązała się zagadka zniknięcia koparkoładowarki z Placu Tysiąclecia.
10
Policjanci znaleźli koparkoładowarkę skradzioną z Placu Tysiąclecia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHRZANÓW. Dzięki mężczyźnie, który poprosił funkcjonariuszy, żeby sprawdzili, czy zakupiony przez niego sprzęt budowlany nie jest kradziony, rozwiązała się zagadka zniknięcia koparkoładowarki z Placu Tysiąclecia. Policjanci znaleźli ją na posesji w Trzebini.

O efektach pracy swoich kolegów poinformował w czwartek aspirant sztabowy Robert Matyasik, rzecznik KPP w Chrzanowie. 23 czerwca przyszedł na komendę chrzanowianin, który powiedział, że nabył koparkoładowarkę marki Caterpillar. Poprosił stróżów prawa, żeby sprawdzili, czy nie figuruje ona w policyjnej bazie jako skradziona. Okazało się, że tak właśnie jest. Zakupiony przez chrzanowianina sprzęt o wartości 120 tys. zł został skradziony niedaleko Bielska-Białej.

Policjanci dowiedzieli się, że mężczyzna ten kupił koparkoładowarkę od innego 23-letniego mieszkańca Chrzanowa. Zatrzymano go. Funkcjonariusze zaczęli drążyć temat. Okazało się, że 23-latek stoi również za kradzieżą takiego samego modelu koparkoładowarki, do której doszło w listopadzie ubiegłego roku na remontowanym Placu Tysiąclecia w Chrzanowie. Maszynę odnaleziono na jednej z prywatnych posesji w gminie Trzebinia. Kto jeszcze, oprócz 23-latka, jest zamieszany w ten złodziejski proceder?

Aspirant sztabowy Robert Matyasik nie chce na razie ujawnić więcej szczegółów tej sprawy. Przyznaje, że jest ona rozwojowa.
Łukasz Dulowski