CHRZANÓW. W niedzielę 71-letni mężczyzna spłonął w samochodzie zaparkowanym przy ulicy Orkana na osiedlu Młodości. Istnieje prawdopodobieństwo, że popełnił samobójstwo.

Aspirant sztabowy Maciej Cabała, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Chrzanowie, informuje, że o godz. 14.08 straż pożarna została powiadomiona o palącym się aucie na parkingu osiedlowym. Do akcji pojechały dwa zastępy.

- Po ugaszeniu ognia stwierdziliśmy, że w środku znajdują się zwęglone zwłoki – mówi Cabała.

Policjanci ustalili, że denatem jest 71-latek mieszkający nieopodal w bloku. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, mężczyzna mówił o tym, że popełni samobójstwo. Tę wersję uprawdopodobnia fakt, że spalone zwłoki znajdowały się na tylnym siedzeniu auta marki Fiat Uno.

Zbigniew Uroda, chrzanowski prokurator rejonowy, nadzorujący śledztwo w tej sprawie, nie wyklucza też, że samochód mógł się sam zapalić.
- Jego stan techniczny nie był najlepszy – zauważa.
Łukasz Dulowski