Przełom Online
Mała dziura, duży problem
CHRZANÓW. Od kilku tygodni na ulicy Oświęcimskiej kierowcy muszą uważać na barierki ochronne. Ostrzegają one przed dziurą w drodze. Kiedy wreszcie tyle co położona nawierzchnia zostanie przywrócona do pierwotnego stanu? Zarządca drogi odpowiada - nie wiadomo.
- Jak długo to jeszcze potrwa? Wkrótce spadnie śnieg i co? Przesunie się do wiosny - pisze o dziurze na ulicy Oświęcimskiej „bogda.m” użytkownik forum przelom.pl.
Wprawdzie dziura jest już zasypana, a barierki przesunięte na skraj jezdni, ale kierowcy nadal w tym miejscu muszą uważać. Uszkodzone miejsce drogi wciąż nie zostało pokryte asfaltem.
- Te prace wykonywane są przez wykonawcę w ramach reklamacji - powiedziała Renata Rybicka, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, zapytana o prace na ulicy Oświęcimskiej.
Kiedy droga zostanie przywrócona do pierwotnego stanu?
- Nie wiem. Na pewno szybko, bo to w interesie wykonawcy - odpowiedziała Renata Rybicka.
(jk)
Komentarze
9 komentarzy
I pomyslec ze to samo stanie sie niebawem z ulica Borowcowa kilka dni temu oddana do uzytku a juz sa dziury wielkosci piesci i spore pekniecia strach pomyslec jak bedzie wygladala wiosna ale jak to w polsce jest pewnie ktos wziol w lape i droge odebrano bez zastrzezen.
A ja mam pytanie odnośnie wiaduktu w Kroczymiechu. Czy zostanie usuniete składowisko ziemi która tam za dawna budka dróznika była gromadzona w czasie budowy bo wyglada na krajobraz ksieżycowy.
No cóż Polska rzeczywistość... Przychodzi jesień...róbcie róbcie bo pieniądze trzeba wydać...nie można ich przesunąć ...a potem -no oczywiście winny tylko Wykonawca. A na wiosne nie ma co robić jak słonko ładnie grzeje; poza tym najlepiej SMA wychodzi przecież w grudniu...To jest paranoja zeby nie można było założyć subkonta żeby można było robić w dobrych warunkach.Pozdrawiam
Kolejny wielki problem, "dziura..., Szukajmy kolejnych "dziur", dziurek lub innych szczelinek. Coś trzeba przecież robić, a nóż jest gdzieś jeszcze jakiś inny "otworek". No temat bomba- gratuluje poszukiwaczom i innym zaangażowanym w ten ważki problem !
najpierw kladli asfalt przy padajacym sniegu z deszczem a potem zdziwieni ze w nowej nawierzchni sa dziury
Dziura wyskoczyła ponownie na wiadukcie między chrzanowem a trzebinią. Była załatana ale jak widać, na próżno. Pozatym.. te barierki na wysokości wylotu z krakowa na chrzanów można by już chyba usunąć.
To jest polska właśnie, kpina z kierowców, ktoś bierze kasę i ma to wszystko w d...e i tak jest na każdym kroku.