Przełom Online
Nauczyciele nie chcą zmian. II LO ma zostać na ul. Wyszyńskiego
CHRZANÓW. Nauczyciele II Liceum Ogólnokształcącego sprzeciwiają się planom przeniesienia ich szkoły z budynku przy ul. Wyszyńskiego na ul. Zieloną. Obawiają się, że przeprowadzka negatywnie odbije się na naborze.
O planie łączenia Gimnazjum nr 1 i Gimnazjum nr 2, który zakłada także przeniesienie II LO na ul. Zieloną, nauczyciele dowiedzieli się z prasy. Są zdania, że autor tego pomysłu, burmistrz Ryszard Kosowski, zaszkodził liceum. Wielu uczniów i ich rodziców, po przeczytaniu informacji o planowanych przenosinach, II LO już nie wybierze. A mniejszy nabór oznacza redukcję etatów, czyli zwolnienia.
- Do naszej szkoły uczęszcza ponad 800 uczniów. W Gimnazjum nr 1 jest ich o połowę mniej. Przeniesienie liceum do budynku przy ul. Zielonej oznacza naukę na dwie zmiany. Który uczeń wybierze wtedy nasze liceum? - pytają nauczyciele. Przyszłość II LO była głównym tematem poniedziałkowego spotkania grona pedagogicznego z wicestarostą Adamem Potockim.
Potocki jednoznacznej odpowiedzi, jaka przyszłość czeka ich szkołę, udzielić nie mógł. Obiecał tylko, że zrobi wszystko, by decyzja w sprawie ewentualnych przenosin zapadła jak najszybciej. Wciąż czeka na oficjalną propozycję zamiany budynków szkół. Burmistrz obiecał ją przesłać w tym tygodniu.
(AJ)
Komentarze
27 komentarzy
Jestem była uczennicą nieistniejacej Szkoły Podstawowej nr 7 tej, którą zlikwidowali nie tylko mojemu dziecku. Wtedy był niż demograficzny i inne duperele. Gdy moje dziecko zaczynało edukacje byłam zmuszona zapisać ją do Sz.P nr 1, po niedługim czasie zlikwidowano Sz.P 2. Wtedy uczyło sie w niej 700 dzieci a pani dyrektor kopała się ze szczęścia w zadek ze bywały już czasy ze w szkole było 1100 dzieci. Tylko nikt nie widział, że dzieci zamiast w salach, na które łożyliśmy pieniądze, zeby je urządzić , uczyły się na świetlicy a zajęcia z WF miały na korytarzu na kamiennej posadzce. Teraz na moje nieszczęście moja córka i inne dzieci będą musiały zmienić szkołę bo ktoś wpadł na idiotyczny pomysł. Może Pan burmistrz powinien odwiedzić poszczególne szkoły i porozmawiać z uczniami bo to głównie chodzi o ich dobro. Dobrze siedzieć za biurkiem i wprowadzać poronione pomysły. Moja córka chodzi do Gimnazjum nr 1 i jest z niego bardzo zadowolona. Nauczyciele mają wspaniałe podejście do uczniów i chyba scala ich to że budynek nie jest duży. Nikt nie chce zmian Panie Burmistrzu tylko Pan osoba, która nie chodzi już do szkoły, uszczęśliwia dzieci, rodziców i nauczycieli na siłę. Poprostu wstyd!!!!
Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Powiat (od LO) i gmina (od Gimnazjum) nie mogą się dogadać między sobą jak podzielić koszty utrzymania obiektu.... Ale przecież do tej pory jakoś się udawało. Nie można wszystkiego dzielić na pół? Przecież jeśli chodzi o wielkość wykorzystywanych pomieszczeń to jest porównywalna. Przecież można i pewnie są zamontowane osobne liczniki do wody czy do prądu, osobne panie sprzątające... itd. I tylko sala gimnastyczna może być kością niezgody, jak ostatnio na przykład gdy była studniówka. biedni gimnazjaliści przez dwa dni mieli zajęcia na sali ping-pong czy siłowni, bo licealiści mieli próby i dekorowali salę... Ale do diabła, kiedyś nie było takich problemów, jak ja kończyłam to liceum, wtedy była jeszcze tam tylko podstawówka i nie było problemów!!! W ogóle reforma wprowadzająca gimnazja była chorym pomysłem, ale to co władze chcą zafundować uczniom, nauczycielom i rodzicom zakrawa na jakiś koszmar!!! Poza tym: czy ktoś w ogóle uczniów pytał o zdanie??? jako absolwentka II LO nie wyobrażam sobie by szkoła mogła być w innym miejscu.
coś mi się wydaje że była vice-dyrektor zaczyna mieszać
to jest paranoja ! ja się nigdzie nie przenoszę ! nie zgadzam się na to
Molochy, molochy jeszcze raz molochy zróbmy jedne wielkie liceum na cały powiat a najlepiej na całe województwo taki jeden wielki hipermarket dla uczniów.
Każdy obiekt powinien miec jednego gospodarza i to normalne że chcą zrobic takie roszady. Bardzo dobrze popieram
panom od poronionych pomysłów naprawdę już dziękujemy.