Przełom Online
Tenczynek też pomaga powodzianom
Mieszkańcy Tenczynka postanowili wesprzeć ofiary powodzi w Sandomierzu. Zorganizowali zbiórkę darów i z 2,5 tonami chemii oraz żywności pojechali do poszkodowanych.
- Przyszła do mnie któregoś dnia klientka, opowiadająca o tragedii, jaka dotknęła jej rodzinę na zalanych terenach. Niewiele się zastanawiałam. Z pracownicami w zakładzie postanowiłyśmy działać i w ciągu 10 minut w okolicznych sklepach udało nam się zebrać ogromną ilość towaru. Pojechałam z rodziną najpierw do Lubnia. Potem postanowiliśmy zorganizować zbiórkę na większą skalę dla Sandomierza – opowiada fryzjerka Renata Dziuba.
Do tej inicjatywy przyłączyły się Teresa Świątek i Katarzyna Bochenek. Patronat nad inicjatywą przejęła miejscowa Fundacja Pomocy Dzieciom i sołtys Ryszard Ryś.
- Entuzjazm mieszkańców był bardzo duży. Niektórzy nadal przychodzą pytać, jak mogą pomóc powodzianom. Ludzie przynosili wszystko, co mogli, nawet wózki dziecięce, pościel i ręczniki. Przyjeżdżali z darami z sąsiednich wsi – podkreśla Teresa Świątek.
Transport 2,5 tony zebranych darów zorganizowała Renata Ryś i Krzysztof Skrzypiec. Już przekazali je powodzianom ewakuowanym do internatu Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego.
- To dla nas ogromnie ważne, że możemy liczyć na wsparcie. Obecnie w naszym internacie przebywa około 150 osób, zarówno dorosłych jak i dzieci – podkreśla Mirosław Hagdej zajmujący się organizacją pomocy powodzianom w Sandomierzu.
(e)