Specjaliści z wydziału ochrony środowiska trzebińskiego urzędu miejskiego szukali w czwartek trucicieli Chechła. Wspólnie z policją wystawili mandaty. Właściciele pięciu gospodarstw nie mieli rachunków za wywóz nieczystości.

- Sprawdziliśmy 15 domów znajdujących się wzdłuż rowu odwadniającego, którego wody wpadają do zalewu – powiedział w piątek Piotr Wartalski, główny kontrolujący. - Nieprawidłowości wykryliśmy w pięciu z nich. Ludzie nie mieli rachunków za wywóz nieczystości płynnych – dodał.

Za złamanie gminnego regulaminu otrzymali mandaty w wysokości 500 złotych. Przypomnijmy, że według dokumentu właściciele mają obowiązek archiwizowania rachunków do roku wstecz. Czy ukarane osoby wpuszczały więc fekalia do Chechła?

- Być może. Nie możemy tego jednoznacznie stwierdzić. Dla przykładu, jedna osoba powiedziała nam, że wywoziła nieczystości, ale nie brała rachunku, bo bardziej jej się to opłacało – wyjaśnia Wartalski.

(jk)