W MKS Trzebinia są zaległości finansowe, ale nie ma buntu na pokładzie

MKS Trzebinia potrzebuje jeszcze kilkunastu tysięcy złotych, aby dopiąć tegoroczny budżet klubowy.

Roczne budżety MKS, w którym trenuje ponad setka zawodników różnych kategoriach wiekowych, na przestrzeni ostatnich lat wynoszą od 500 do ponad 600 tys. złotych.

Wpływy do budżetu stanowiły dotacje, stypendia oraz nagrody gminne oraz wpłaty od sponsorów, wpływy za miejsca na reklamę na stadionie, z biletów wstępu na mecze seniorów, składki członkowskie, a od ubiegłego roku także opłaty za zajęcia piłkarskie w grupach młodzieżowych (żaków, orlików, młodzików i trampkarzy).

- Dopinamy tegoroczny budżet, wynoszący ponad 600 tysięcy złotych. Brakuje nam jeszcze pieniędzy rzędu 12-15 tysięcy złotych. Mamy bowiem zaległości wobec trenerów grup młodzieżowych. Nie jest to duża, ale nie jest to też mała kwota. Wszystko zostanie uregulowane najpóźniej w styczniu - mówi prezes MKS Trzebinia Jacek Augustynek, zapewniając, że z powodu zaległości buntu na klubowym pokładzie nie ma.

O planach finansowych i sportowych trzebińskiego klubu na 2023 rok przeczytacie w najnowszym, 52. numerze "Przełomu", dostępnym w wersji papierowej i elektronicznej.

Czytaj również

ZKKM Chrzanów likwiduje kolejne kursy autobusów

Piłkarz z Libiąża na liście transferowej Wisły Kraków

Zamykają drogę, autobusy ZKKM Chrzanów pojadą objazdem

14 osób weszło do Gminnej Rady Seniorów w Babicach

Znana jest cena za odbiór śmieci z gminy Babice w przyszłym roku

Ojciec pod wpływem środków odurzających przyjechał po dziecko