Ponad 8,4 mln złotych dostała gmina na rewitalizację centrum, a właściwie jego budowę. Chełmek nigdy nie miał i nadal nie ma swojego serca. Dzięki europejskim pieniądzom nowy układ komunikacyjny i infrastruktura sportowo-rekreacyjna wykreują takie miejsce.

- Powstanie ono w oparciu o teren przyległy do urzędu miejskiego. W jego okolicach i okolicach parku miejskiego stworzymy nowy układ komunikacyjny. Powstanie też kompleks sportowy w pobliżu ulic Broniewskiego i Żeromskiego - wymieniał tuż przed podpisaniem umowy Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka.

Dodał, że znajdzie się też miejsce na kryty kort tenisowy i trzy otwarte, boisko wielofunkcyjne, które zimą będzie się przeradzać w lodowisko, oraz boisko ze sztuczną nawierzchnią do gry w pikę nożną. Nieopodal stanie też basen. Ten jednak miejscowi wybudują z pieniędzy gminnych, bo wojewódzcy urzędnicy wykreślili go z rewitalizacyjnego wniosku i dali o pięć milionów mniej. Tyle pieniędzy Chełmek musiał dodatkowo znaleźć we własnym budżecie. Saternus nie ukrywa, że liczy na pieniądze z Totalizatora Sportowego i innego programu europejskiego.

Cała inwestycja, wraz z basenem, będzie kosztować 26 mln złotych. Ma się zakończyć w 2013 roku.
(taj)