Przełom Online
Przełom proponuje do czytania: Wspomnienia (WIDEO)
Finałem było podarcie na wizji zdjęcia papieża Jana Pawła II.
To po tym geście, którym zwracała uwagę na tuszowanie pedofilii w Kościele, odwróciła się od niej branża. Przypomnę, był rok 1992.
Sinéad O`Connor. To nazwisko sławnej Irlandki, dzisiaj pewnie wielu mówi niewiele. Jednak wśród tych, którzy dorastali czy wkraczali w dorosłe życie z końcem lat 80. czy początkiem 90. XX wieku, jej nazwisko jest zapewne dobrze znane, nawet jeśli nie przepadali za muzyką Sinéad. Trudno sobie wyobrazić, by komuś nie wpadło w ucho "Nothing Compares 2 U" w jej wykonaniu czy nigdy nie widzieli ogolonej na łyso, drobnej kobiety oblepionej płatkami złota w teledysku do "Troy".
Jednak jej kontrowersyjne zachowania przyćmiły muzykę.
"Zawsze miałam zamiar zniszczyć zdjęcie papieża, które należało do mojej matki. Reprezentowało kłamstwa, kłamstwa i przemoc. Ludzie, którzy posiadali takie rzeczy, byli diabłami, jak moja matka" - pisze w swojej autobiografii.
A gdzie leży przyczyna tej złości?
Lektura "Wspomnień" ukazuje nam elementy z życia Sinéad, które musiały i odbiły się na niej.
I tym razem oddajmy jej głos: "(...) przestałam już pukać ludziom z Glenageary do drzwi z pytaniem, czy mogę zostać ich dzieckiem. (...) Zawsze w końcu i tak przyprowadzali mnie z powrotem do domu, myśląc, że moja matka jest jak każda inna. (...) O tym właśnie myślałam przez ten cały czas, kiedy stałam plecami do ściany, a ona kopała mnie w brzuch".