Goście, którzy ściągnęli tego dnia do dworu, byli nie tylko z powiatu chrzanowskiego. Wielu z nich przyjechało z Krakowa i okolic.

Najmłodszym uczestnikiem nocy w muzeum był 3-miesięczny Franciszek, który z mamą Emilią Demczuk zwiedzał dwór po raz drugi (pierwszy raz, gdy mama była w ciąży). Studentka pedagogiki Akademii Ignatianum z Krakowa prowadzi badania do pracy magisterskiej pt. "Zarządzanie edukacją w placówkach dziedzictwa kultury ludowej".

- Dlatego namówiłam koleżanki ze studiów, by przyjechały ze mną do skansenu - mówi Emilia. - Moje serce należy do takich miejsc jak to - dodaje.

Byli też zwiedzający, którzy wielokrotnie gościli w tym muzeum, jak np. panie z klubu Senior Plus w Olszynach.

- Brałyśmy udział w akcji wypieku ciastek na święta, malowałyśmy kwiaty na torbach tzw. haftem krakowskim, ręcznie robiłyśmy korale, a także prowadziłyśmy zajęcia międzypokoleniowe dla małych dzieci opowiadając im o dawnych czasach - opowiada Zofia Górecka, klubowiczka. - My mamy jeszcze takie swoje skanseny w domach - podkreśla.

- Zamek ze skansenem to nasza duma - mówią zwiedzające seniorki z Olszyn.

Na miejscu odbył się też pokaz tworzenia koronki frywolitkowej na czółenkach, które prowadziły Magdalena Bodnarowska i Agnieszka Orlicka z My Craft Loft.