Chrzanów
W przejściu będzie warstwa antygraffiti, ale dopiero za rok
O zniszczonych ścianach w przejściu zaalarmowali Czytelnicy. Bulwersować może fakt, że prace na stacji nawet się nie skończyły.
Jak tłumaczy Dorota Szalacha, rzeczniczka prasowa PKP PLK S.A., wszystkie akty wandalizmu będą usuwane. Stanie się to jednak dopiero po zakończeniu robót w Chrzanowie.
- Usunięcie bazgrołów z przejścia podziemnego przewidziane jest po zakończeniu wszystkich prac na stacji Chrzanów, łącznie z przebudową wiaduktów pod nadzorem konserwatorskim - mówi Dorota Szalacha.
Zakończenie tych robót zaplanowane jest dopiero na II kwartał 2023 r.
Przed odbiorem końcowym ściany zostaną pokryte farbą z powłoką antygraffiti. Ma ona zabezpieczać budynki przed uszkodzeniem przez graficiarzy.
Komentarze
5 komentarzy
@rhvp mocz ludzka rzecz..
@AAA na razie to przejście jest zalewane przede wszystkim moczem. Śmierdzi straszliwie. Co kilka metrów są pozostałości albo pustych puszek czy butelek albo tego co pijący później z siebie wydalają. Może dlatego daszki nad zejściami do tunelów są tak skonstruowane, że przy większych deszczach przejście jest zalewane wodą. A windy to już na pewno nie doczekają końca przebudowy całej linii. Albo je ktoś zdewastuje jak przejście, albo bezdomni szczególnie w zimie urządzą sobie tam noclegownię. Brawo PLK!
Przebudowa za grube miliony, a zero monitoringu, straż ochrony kolei i policja wogóle w to miejsce nie zagląda są i efekty bezkarności i bezstresowego wychowania. Czy dowiemy się wreszcie kiedy grożący zawaleniem były budynek stacyjny nazywany też bunkrem zostanie wyburzony?
A może by ogłosić akcję grafitti ? Kupić młodym puszki i niech tworzą pod okiem lokalnych kamer i społeczności...
Odczuwam ,,Schadenfreude''. Czekam jeszcze na zalanie tunelu wodą, zepsute windy i żulownię.