Przełom Online
TRZEBINIA. Przyjemne odejścia z samorządu
Były burmistrz Adam Adamczyk, żegnając się z pracą w urzędzie, zainkasował 126.177 zł brutto.
Tę pokaźna sumę stanowi trzymiesięczna odprawa w wysokości 36.990 zł, ekwiwalent za 26 dni niewykorzystanego urlopu (15.207 zł) oraz 73.980 zł odprawy emerytalnej (wysokość wynagrodzenia za ostatnie 6 miesięcy).
Jego dotychczasowy zastępca Wiesław Pierzchała, w związku z utratą stanowiska, na razie żadnych pieniędzy nie dostał. Do końca marca jest na wypowiedzeniu. Został jednak zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. Drugi zastępca Adamczyka – wiceburmistrz Barbara Siemek – wciąż pracuje w urzędzie miasta na tym samym stanowisku. Powołał ją obecnie urzędujący burmistrz Stanisław Szczurek.
Dla porównania, były starosta Janusz Szczęśniak dostał na odchodne 33.518 zł i wraca na stanowisko dyrektora trzebińskiego MGOKSiR-u, z którego był urlopowany. Z kolei Roman Warchoł, do niedawna wójt Babic, otrzymał 32,5 tys. zł. Żaden z nich jednak nie odchodził z samorządu na emeryturę jak Adamczyk, stąd tak pokaźne różnice w wysokości odpraw.
(AJ)
Komentarze
44 komentarzy
Panowie a jak ktoś pracujący w Policji bierze odprawę albo na kopalni to jest ok ? Takie jest prawo. Na emeryturę przechodzi się raz w życiu, chyba że Wasi tatusiowie to zarobili kilka razy.
Zadłużył gminę na dziesiątki milionów i jeszcze taki szmal zgarnia. Lucac ja zawsze wiedziałem, że jeśli pisać o wstydzie i honorze to nie można o nim. Przecież to sprzeczność. Żegnamy na zawsze. Życzymy miłego dławienia się zgarniętymi tysiącami. Trzeba zmienić to dziurawe jak sito prawo bo tacy jak Adamczyk zawsze tak wykombinują żeby się za darmo obłowić czyimś (naszym) kosztem.
I do tego ten uśmiech... Smutne ale Lucas prawdę napisał - nic tylko się wstydzić a u tego pana uśmiech. Z polityki nie odchodzi bo jest radnym powiatowym
Trzeba wstydu nie mieć, żeby jeszcze tyle pieniędzy wziąć. Tyle zarobił przez te lata, że jak by miał choćby odrobinę honoru to oddał by te pieniądze miastu lub organizacji charytatywnej. Miejmy nadzieję, że ten Pan już na zawsze zniknął z naszej polityki i że już nigdy nie będzie sobie napychał kieszeni kosztem podatników.