Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Po oddaniu nowej inwestycji na Krakowskiej w Chrzanowie zrobiło się niebezpiecznie

14.12.2021 17:00 | 7 komentarzy | 17 563 odsłon | Łukasz Dulowski
Momentami włos się jeży na głowie, patrząc na samochody skręcające z Krakowskiej w łącznik do ul. Zielonej.
7
Po oddaniu nowej inwestycji na Krakowskiej w Chrzanowie zrobiło się niebezpiecznie
Ford focus, skręcając z Krakowskiej w łącznik do Zielonej w Chrzanowie, zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Miejsca jest tam jednak na tyle mało, że tylna część pojazdu znajduje się nadal na Krakowskiej, co stwarza niebezpieczeństwo w ruchu drogowym
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Po wybudowaniu ronda i zmodernizowaniu fragmentu Krakowskiej możemy jechać tą drogą w dół i na tę chwilę przed wiaduktem kolejowym musimy skręcić w lewo we wspomniany łącznik.

Ustawiamy się zatem na lewoskrętnym pasie. Musimy przepuścić auta poruszające się od skrzyżowania Trzebińskiej, Szpitalnej i Podwale w górę Krakowskiej. Jednocześnie powinniśmy ustąpić pierwszeństwa pieszym zbliżającym się do przejścia, zlokalizowanego już na wspomnianym łączniku. I tutaj zaczyna się problem, który dobrze widać na publikowanym zdjęciu.

Kierowca czarnego forda focusa skręca z Krakowskiej w łącznik i zatrzymuje się przed przejściem. Miejsca jest tam jednak tak mało, że tył samochodu „wystaje" na ul. Krakowską. Dość niebezpieczna sytuacja. Niektórzy kierowcy, żeby jej uniknąć, szybko przejeżdżają przez przejście, nie ustępując pierwszeństwa zbliżającym się przechodniom.

Wydaje się, że przejście dla pieszych powinno być zatem przesunięte bardziej w głąb łącznika, aby skręcający z Krakowskiej pojazd mógł się swobodnie zatrzymać przed pasami.

Teraz, aby zachować bezpieczeństwo, należałoby z Krakowskiej skręcać dopiero wtedy, kiedy ani nic nie jedzie od strony wiaduktu, ani do przejścia nie zbliża się żaden przechodzień. Tymczasem w środku dnia ruch jest tam duży i o taki komfort dość trudno.

Napiszcie, jak Wy oceniacie tę sytuację.