Trzebinia
18-latek jechał na gapę z amfetaminą i marihuaną. Na przystanku czekali na niego policjanci
Zaczęło się od kontroli biletów w autobusie komunikacji miejskiej, a skończyło w areszcie.
1
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Iwona Szelichiewicz z chrzanowskiej policji informuje, że 18-latek z Trzebini jechał na gapę. Nie chciał podać kontrolerowi swoich danych personalnych, więc kierowca autobusu zadzwonił na policję, po czym podjechał na przystanek, obok komisariatu w Trzebini. Tam już czekali mundurowi, którzy skontrolowali 18-latka.
- Okazało się, że ma przy sobie niewielkie ilości amfetaminy i marihuany. Noc spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających - mówi Iwona Szelichiewicz.
- Okazało się, że ma przy sobie niewielkie ilości amfetaminy i marihuany. Noc spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających - mówi Iwona Szelichiewicz.
Komentarze
zapoznaj się z Regulaminem
1 komentarz
każdy ma swoje potrzeby - dostawa na komisariat w Trzebini...