Trzebinia
Specustawa może być największym wrogiem Salwatora w Trzebini
Wiele osób jest mocno rozgoryczonych taką perspektywą, choć wiedzą, że budowa obwodnicy miasta to ważna sprawa. Mówią, że nie po to się sprowadzali do tej cześci Trzebini, i nie po to tutaj budowali swe domy, aby teraz mieć kolejną ruchliwą drogę pod domami. Poza tym, obwodnica powinna biec poza miastem, a nie w przez środek osiedla dzieląc je.
Starsi mieszkańcy przypominają, że oprócz czterech koncepcji przebiegu obwodnicy powstałych w tym roku na zlecenie GDDKiA, jest jeszcze stary projekt z 2001 roku, do którego warto wrócić. Lokował on obwodnicę wzdłuż torów kolejowych, pod istniejącym wiaduktem. Taki wariant oklaskiwali wszyscy obecni dziś na zebraniu. Od burmistrza Jarosława Okoczuka usłyszeli, że taki jest mało realny w związku z planem budowy innej drogi wyprowadzającej ruch cystern z rafinerii.
Mieszkańcy Salwatora oczekują od burmistrza, że będzie rzecznikiem ich sprawy. Obawiają się, że inwestor, może się jednak zdecydowć na poprowadzenie drogi przez rodzinne ogródki działkowe Kolejarz i część osiedlowej zabudowy wywłaszczając ich pod inwestycję na mocy tzw. specustawy drogowej.
Burmistrz Jarosław Okoczuk zapewniał, że przebieg drogi nie jest na razie sprecyzowany (istnieje tylko studium wilokorytarzowe), i że w tej sprawie czeka mieszkańców jeszcze niejedno spotkanie z udziałem inwestora.
Więcej na temat dyskusji na osiedlowym zebraniu w kolejnym wydaniu "Przełomu"
Komentarze
5 komentarzy
Władze Trzebini muszą problem przebiegu obwodnicy Dk79 rozpatrywać kompleksowo tj. jako element całego układu drogowego.
Jeśli przyjąć założenie, że pozostanie dotychczasowy układ dróg wojewódzkich w Chrzanowie i Trzebini, to nie ma alternatywy dla proponowanego przebiegu obwodnicy - musi się łączyć z A4 przez ul. Długą i dzielić os. Salwator. Ale patrząc w przyszłość i przyjmując, że będzie zbudowana nowa droga DW791 i ominie ona Trzebinię od strony zachodniej, to racjonalne byłoby utworzenie węzła DK79/DW791 w bezpośrednim sąsiedztwie węzła balińskiego na A4 - po jego północnej stronie. W takim wariancie nie byłoby potrzeby budowania węzła na ul. Długiej - czyli bardziej sensowny byłby przebieg obwodnicy wg projektu z 2001 roku tj. wzdłuż torów kolejowych.
Co wy chcecie od tego biednego człeka? On nawet nie jest w stanie przyspieszyć otwarcia zbudowanych obiektów, a co dopiero decydować o nowych.
Specustawa może być największym dobroczyńcą dla mieszkańców Trzebini, którzy czekają na obwodnicę.
Czy obwodnica pójdzie nasypem, jak inne współcześnie projektowane? Jeżeli tak, należy kategorycznie żądać budowy tuneli w poprzek. Inaczej skończą jak Indianie w rezerwatach.