W tym tygodniu wpłynęło kolejne zawiadomienie w podobnej sprawie.

- Mieszkaniec powiatu wystawił towar na OLX-ie. Dostał od potencjalnego kupca linka na WhatsAppa do rzekomego odbioru płatności za przesyłkę. Tymczasem link prowadził do fałszywej strony. Sprzedający podał swoje wszystkie dane - numer karty i dane autoryzujące. W efekcie stracił z konta prawie dwa tysiące złotych. Non stop mamy takie zgłoszenia. Głównie młodzi ludzie padają ofiarami oszustów. To wyspecjalizowani cyberprzestępcy, których trudno namierzyć. Szanse odzyskania pieniędzy tym samym są niewielkie. Dlatego nie dajmy się uszukać - apeluje Szymon Kurek z KPP w Chrzanowie.

Pamiętajmy, że w usłudze Przesyłki OLX nikt nie prosi o dane karty bankowej (np. jej numer czy kod CVC/CVV) ani o dane logowania do bankowości internetowej.