Przełom Online
Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej. Rozwiązania, które już mamy, zmiany, jakich potrzebujemy
O rozwiązaniach, które już mamy i zmianach, jakich potrzebujemy, pisze w swojej najnowszej książce, która ukazała się również w Polsce, twórca Microsoftu, Bill Gates.
Jeden z najbogatszych ludzi świata, a od wielu lat filantrop, jest optymistą. Nie ukrywa, że przed nami bardzo trudne zadanie, ale w jego ocenie możliwe do wykonania. Jednym zdaniem, jeśli się pospieszymy, mamy szansę uniknąć katastrofy klimatycznej.
Ograniczenie emisji węgla do atmosfery do zera - zdaniem Gatesa - jest możliwe. Sceptycy powiedzą, że to brednie, ale filantrop po pierwsze w bardzo logiczny sposób przedstawia rozwiązania, a po drugie tłumaczy, co kryje się pod słowem "zero".
Rozwiewa też wątpliwości tych, dla których wzrost średniej temperatury o stopień czy dwa to żadna różnica. Przypomina, że w epoce lodowcowej średnia temperatura Ziemi była zaledwie sześć stopni niższa od obecnej, a kiedy była o 4 stopnie wyższa, za kołem podbiegunowym żyły krokodyle.
Komentarze
6 komentarzy
Tak się tworzy propagandę i manipuluje zwykłymi zjadaczami chleba, wmawiając im, że to oni sami sprowadzili świat na schyłek zagłady... Pewna część w to uwierzy, bo ubezwłasnowolnieni mediami nie potrafią sprawdzić, czy myśleć samodzielnie. O to chodzi.
Najlepiej uwalić zwykłego szaraka i zabrać mu "kopciucha", mimo iż gospodarstwa domowe to poniżej 10% emisji, (ok 5-6%), bo co nam ten szaraczek zrobi? I tak go dymamy od dekad, to jeszcze będziemy dymać. Elektrownie/energetyka generują ok 30%, paliwa, ogólnie transport ok 20%, przemysł ok 20%, wylesianie i spalanie biomasy ok 10%, reszta to wydobycie i jakaś drobnica. Dobra, dawaj tego bezbronnego szaraka, zarąbiemy mu "kopciucha" a reszta niech sobie dalej truje. Ktoś się zastanawia czemu Europa dyma własnych obywateli a najwięksi truciciele na świecie (Chiny, USA, Indie) dalej robią co chcą?
Jak ocalić? ''kopciuchy'' zostawić, ale całkowity zakaz lotów samolotami i jeżdżenia dieslami!!!
Czyli klimat zmieniał się od zawsze, więc dlaczego teraz miałby się nie zmieniać !? Podpowiem. Bo można na tym dobrze zarobić !!!
Anne Applebaum, Bill Gates autorytety redakcji "Przełomu", przykro czytać:( A i jeszcze Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein :((( Zajmijcie się może sprawami lokalnymi, to wam jeszcze czasami wychodzi. Coraz rzadziej, bo w mojej ocenie jesteście umoczeni w chrzanowskim bagienku, takie nasze lokalne "deep state".
Patrząc na jego ryj aż się rzygać chce.