Nie masz konta? Zarejestruj się

Libiąż

59 lat temu zapobiegli wielkiej katastrofie kolejowej w Libiążu

13.07.2021 15:00 | 0 komentarzy | 9 181 odsłon | Tadeusz Jachnicki
Marian Siekierzyński i Stanisław Brzyk nie uciekli, postanowili zatrzymać pędzący z coraz większą prędkością pociąg załadowany węglem.
0
59 lat temu zapobiegli wielkiej katastrofie kolejowej w Libiążu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Panowie przyprowadzili towarowy pociąg ciężkim parowozem TY-2 do Libiąża. Stali na jednym ze stacyjnych torów, gdy zauważyli, że po bocznicy, należącej do kopalni Janina, pędzi kopalniany pociąg załadowany węglem. Przyspieszał a jego lokomotywa daje sygnały alarmowe. Obserwatorzy szybko doszło do wniosku, że awarii uległy hamulce.

Tory bocznicy łączyły się z torami stacyjnymi. Niewiele brakowało, by pędzący kolos uderzyłby z impetem w parowóz Siekierzyńskiego. Wraz ze swoim pomocnikiem mógł zrobić to samo co ludzie wypełnionego węglem kolosa - uciec. Panowie wybrali jednak inne rozwiązanie.

Postanowili przyjąć uderzenie, ale uruchomili parowóz i ruszyli nim do tyłu. To pozwoliło na spore złagodzenie siły uderzenia. W efekcie uszkodzony zostaje tylko tender parowozu.

Za swoje dokonanie Siekierzyński i Brzyk odebrali medale "Za ofiarność i odwagę".

Historię tę przypomniał Oldteile Antykwariat wrzucając wycinek z "Echa Krakowa" z 1962 r. w naszej facebookowej grupie PRZEŁOMowe Historie, do której zapraszamy wszystkich zainteresowanych lokalną historią.