Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW. Maria Szklarczyk nie żyje

06.04.2011 22:12 | 13 komentarzy | 22 324 odsłony | red
W środę rzecznik chrzanowskiej policji poinformował, że ciało kobiety zostało znalezione w lesie w rejonie ulic: Witosa i Nowakowskiego. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że jest to zaginiona Maria Szklarczyk, nauczycielka z gimnazjum w Płazie. Mąż pani Marii powiedział w rozmowie z „Przełomem”, że zidentyfikował żonę.
13
CHRZANÓW. Maria Szklarczyk nie żyje
Maria Szklarczyk
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W środę rzecznik chrzanowskiej policji poinformował, że ciało kobiety zostało znalezione w lesie w rejonie ulic: Witosa i Nowakowskiego. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że jest to zaginiona Maria Szklarczyk, nauczycielka z gimnazjum w Płazie. Mąż pani Marii powiedział w rozmowie z „Przełomem”, że zidentyfikował żonę.

Aspirant sztabowy Robert Matyasik z KPP w Chrzanowie mówi, że zwłoki znalazł w niedzielę, około godz. 13, chrzanowianin, który wybrał się z psem na spacer. Policja i prokuratura wykluczyły udział osób trzecich.
- Ciało znajdowało się w miejscu raczej nieuczęszczanym – dodaje.
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że jest to zaginiona Maria Szklarczyk, nauczycielka z gimnazjum w Płazie. Norbert Szklarczyk, mąż pani Marii, powiedział w rozmowie z „Przełomem”, że zidentyfikował ciało żony.
- Leżała w zagajniku, jakieś trzysta metrów od naszego bloku... – zawiesza głos Norbert Szklarczyk. Mieszka przy ul. Szarych Szeregów.
We wcześniejszych publikacjach prasowych pan Norbert wypowiadał się, że ostatni raz widział swoją Marię 23 listopada zeszłego roku. Mówił, że tamtego dnia po południu wrócili z Trzebini do mieszkania przy ul. Szarych Szeregów w Chrzanowie. Było przed godziną piątą. Poszedł do sklepu. Pani Maria została z psem. Gdy niedługo potem wrócił do domu, żony nie było. Nie zabrała dokumentów, pieniędzy, telefonu. W mieszkaniu wszystko znajdowało się w jak najlepszym porządku. Mijały minuty, godziny i... nic.
W środę pan Norbert powiedział, że pogrzeb żony odbędzie się w kościele pw. św. Mikołaja w Chrzanowie. Jeśli uda się załatwić formalności, to jeszcze w tym tygodniu.
Łukasz Dulowski