Ziemia chrzanowska
Wspominamy dziś ofiary zbrodni katyńskiej, także z ziemi chrzanowskiej
Wiosną 1940 roku sowieci zamordowali prawie 22 tysiące Polaków. W niewoli zginęli żołnierze zawodowi, rezerwiści i policjanci. W tym gronie znaleźli się m.in. nauczyciele Roman Dniestrzański (uczył w gimnazjum w Chrzanowie), Leon Morawiec z Trzebini, Józef Rejdych i Zygmunt Jan Janikowski. Na liście ofiar jest też weterynarz Emilian Wyzina z Krzeszowic, absolwent chrzanowskiego gimnazjum.
Życie stracili także rezerwiści, którzy w cywilu byli urzędnikami. W tym gronie byli Alojzy Cekiera, Jan Łysakowski rodem z Myślachowic, Władysław Sokołowski, kustosz muzealny Teofil Luzar oraz Marian Pająk z Sierszy (w tamtejszej kopalni był księgowym). Inny katyńczyk Emil Stach był technikiem mechanikiem pracującym w Fabloku.
Największą grupę ofiar stanowili policjanci i żołnierze zawodowi (m.in. Jan Oczkowski, Teofil Łaciak, Stanisław Piotrowski, Jan Filipek, Roman Janas i Franciszek Piekarski).
W parku naprzeciwko siedziby Muzeum w Chrzanowie znajduje się tablica poświęcona pamięci polskich oficerów, zamordowanych w lasach katyńskich. Została odsłonięta 7 kwietnia 2010 roku. Zasadzono tam także dęby katyńskie, które upamiętniły Jana Oczkowskiego, Franciszka Piekarskiego, Emila Stacha i Felicjana Stradę.
Trzy dęby zostały posadzone w Trzebini. Upamiętniają Jana Lasotę, Mariana Pająka i Eugeniusza Raszka.
Komentarze
1 komentarz
Autorytarni komuniści nie chcieli dopuścić do ujawnienia prawdy o zbrodni katyńskiej i zabraniali stawiania pomników, ujawniających tą zbrodnię, ale podobno komunizm w Polsce skończył się w 1989 r. to dlaczego pomnik katyński stanął w Chrzanowie dopiero w 2010 r.? Czyli z tego wynika, że do 2010 r. Chrzanowem rządzili komuniści, którzy mieli swoje pomniki takie jak w parku w Kościelcu czy w lesie koło Libiąża. Ale władzę autorytarną mamy jeszcze w Warszawie, która blokowała powstanie pomnika smoleńskiego i blokuje powstanie ulicy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.