Przełom Online
Trzynaście lat po wypadku Rafał wciąż jest przykuty do łożka (WIDEO)
Materiał wideo:
Zwykły poranek w domu pani Anny zaczyna się od porannej toalety Rafała. Trwa dość długo, bo siostra PCK, która przychodzi każdego ranka, nie tylko myje Rafała. By osoba na stałe przykuta do łóżka nie miała odleżyn, ciało trzeba pielęgnować, smarować, oklepywać. To musi potrwać. Godzina nie wystarcza.
A potem jest śniadanie. Nie takie zwyczajne, lecz podawane w formie płynnej - przez strzykawkę do rurki umieszczonej rurkę umieszczoną w brzuchu. Aplikowane w formie przetartej zupki. Między kolejnymi posiłkami - odżywka. No i jeszcze, w międzyczasie, nie można zapomnieć o dostarczaniu płynów. I tak aż do wieczora. Od 13 lat.
- Niech pani zobaczy, jak dbamy o niego - pani Anna uśmiecha się, z rozczuleniem patrząc na syna.
Mimo kilkunastu lat spędzonych w łóżku, nie ma ani przykurczów kończyn, ani odleżyn dzięki codziennej rehabilitacji.
Pani Anna nie ma pretensji do Boga czy losu za to, co ją spotkało. I jej najmłodszego syna. Wciąż ma nadzieję, że będzie lepiej. Ale też - przyznaje - że dopadają ją chwile zwątpienia. Ma ponad 70 lat. Rafał - 34. A renta Rafała nie wystarcza na jego rehabilitację. Co będzie dalej?
Możesz pomóc Rafałowi, przekazując swój 1% podatku. Wystarczy wypełnić w zeznaniu PIT:
KRS Fundacji Sedeka „Zdążyć z pomocą": 0000338389
Dane obdarowanego: 11171-Grupa OPP - Owczarek Rafał
O historii Rafała możesz przeczytać w aktualnym numerze „Przełomu" 8/2021, elektroniczne wydanie gazety znajdziecie TUTAJ
Komentarze
3 komentarzy
Co w tym tekście było nie tak?!? Od zawsze przekazuję 1% podatku na fundacje, całorocznie wspieram różne inicjatywy pomocowe. Sam wymagam leczenia i rehabilitacji wobec mnogości schorzeń na kilkanaście tysięcy rocznie. Nie stać mnie na dbałość o własne zdrowie! Kto się doszukał w mojej wypowiedzi jakiejś nieprawidłowości. Pisiorowsko-rydzykowski obłudnik?!?
A co właśnie zrobiłeś..czy to nie jest komentarz? Widzisz wszędzie obłudę i fałsz, a siebie pewnie uważasz za przykład do naśladowania. Może zamiast życzeń wytrwałości, które "kosztowały" Cię kilka sekund klikania w klawisze zadeklarowałbyś jakąś pomoc dla tej rodziny..i nie mam na myśli tylko wpłaty 1% podatku o czym jest mowa na końcu artykułu. Pomóc można na różne sposoby, ale przecież najłatwiej wszystko krytykować, widzieć źdzbło w oczach innych, a nie dostrzegać belki w swoim...
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.