,,Były przypadki, że na mapie zaznaczone zostały nieprawidłowo zaparkowane samochody na środku akwenów, takich jak Gliniak w Bolęcinie czy Balaton w Trzebini'' - słyszeliście kiedyś o błędzie GPS? Albo nie zdarzyło się na komórce nacisnąć palcem 0.5 cm obok? Albo o niedokładnych mapach? Jest chyba 100% oczywiste dla każdego, że nie chodzi o amfibię pływającą po jeziorze, czego nie widziano w powiecie od zakończenia II wojny światowej. Tylko chodzi np: o tłum bezczelnych ,,morsów'' którzy dziesiątkami wjeżdżają pod zakaz ruchu co niedziela rano? A na Gliniaku samochody rozjeżdżają trawnik obok stawu gdzie równocześnie odbywają się balangi?

Żartownisiami to są raczej ci funkcjonariusze sprawdzający zgłoszenia, oznaczający co popadnie jako niepotwierdzone, także tam, gdzie wykroczenia są ewidentne, a po kontakcie okazuje się, że policjanci nie znają podstawowych przepisów.