Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Klasyczny hat trick piłkarza i Przebój ogrywa Trzebinię

14.02.2021 13:30 | 3 komentarze | 3 844 odsłony | Michał Koryczan
Ostatnia aktualizacja: 14.02.2021 14:20

AKTUALIZACJA

Zawodnicy czwartoligowego MKS Trzebinia przegrali w sobotnim sparingu z Przebojem Wolbrom.
3
Klasyczny hat trick piłkarza i Przebój ogrywa Trzebinię
MKS Trzebinia przegrał w sparingu z Przebojem Wolbrom. Fot. MKS Trzebinia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
PIŁKA NOŻNA

Sparingi

MKS Trzebinia - Przebój Wolbrom 2-3 (0-3)

0-1 Aleksander Pabiańczyk (3-karny), 0-2 Aleksander Pabiańczyk (9), 0-3 Aleksander Pabiańczyk (31), 1-3 Marcin Szczurek (47), 2-3 Szymon Barczyk (83)

MKS: Wentrys - Sz. Kurek, Korcz, Kiczyński, M. Marszałek, Stachowski, Zybiński, Horawa, P. Kurek, Podobiński, Sochacki oraz Cwynar, Mrożek, Górka, Martyniak, Hano, Wójcik, Krzywda, Barczyk, Szczurek, J. Pająk, Mendela

Trzebińscy czwartoligowcy przegrali w sobotnim sparingu z występującym w krakowskiej klasie okręgowej Przebojem Wolbrom.
Rywal „żółto-czarnych" w pierwszej połowie wypracował sobie trzybramkową przewagę. Klasycznym hat trickiem popisał się Aleksander Pabiańczyk.
Tuż przed przerwą MKS skierował co prawda piłkę do bramki przeciwnika, ale arbiter uznał, że Patryk Kiczyński był na spalonym. Tym samym nie dane mu było wpisać się na listę strzelców w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi. Patryk Kiczyński bronił barw Przeboju m.in. w czasach, gdy drużyna z Wolbromia rywalizowała w drugiej lidze.
Pierwszego gola dla Trzebini zdobył za to tuż po zmianie stron Marcin Szczurek, który wykorzystał dogranie piłki przez Kamila Wójcika z prawej strony boiska.
Niedługo później bliski wpisania się na listę strzelców był Jakub Pająk. Najpierw po podaniu od Patryk Mendeli przegrał jednak pojedynek sam na sam z golkiperem Przeboju. Potem po uderzeniu Jakuba Pająka z dystansu, futbolówka trafiła w słupek.
Wynik na 2-3 ustalił w 83. minucie Szymon Barczyk, popisując się skuteczną dobitką strzału Marcina Szczurka.
- Zagraliśmy na dwa różne składy. Pierwsza połowa była słabsza w naszym wykonaniu. Popełniliśmy dużo błędów indywidualnych. Brakowało odpowiedniej asekuracji. W drugiej odsłonie nasza dominacja była całkowita. Zdobyliśmy dwie bramki, a mogliśmy spokojnie pokusić się jeszcze o kolejne trafienia. Rywale oddali po przerwie tylko dwa niecelne strzały i powaznie nam nie zagrozili - mówi Szymon Stawowy, trener MKS.
Kolejny sparing trzebinianie rozegrają w środę, 17 lutego. Zmierzą się ze Spójnią Osiek-Zimnodół (krakowska okręgówka).


Przeczytaj również

Kto odśnieży chodnik na Europejskiej w Chrzanowie?

Tłusty czwartek. Oto przepis na domowe faworki

Domy się trzęsą, ściany pękają po wstrząsach z kopalni Janina

Złamał przepisy na drodze w Chrzanowie. Nigdy nie miał prawa jazdy i był pijany

Zmarł wieloletni działacz piłkarski

Kiedy Lipowiec znowu będzie otwarty dla turystów?