Trzebinia
Domki noclegowe i hawajskie klimaty nad Balatonem? Pojawili się inwestorzy
Inwestorzy - Ruben Mirowski i Michał Rogula, planują budowę ośmiu domków. Każdy składać się będzie z dwóch oddzielnych sypialni, salonu, łazienki, aneksu kuchennego oraz tarasu. Drewniane domki zbudowane będą w stylu hawajskim - zostaną pokryte liśćmi palmowymi.
Ośrodek miałby powstać na działce gminnej o pow. 4269 m2 (w rejonie obecnej bazy nurkowej i parku linowego). Teren, porośnięty samosiejkami i kilkoma drzewami, ma zostać wykarczowany na koszt inwestora, który również doprowadzi tam sieć wodociągową i kanalizacyjną. W planach jest udostępnienie działki przedsiębiorcom w trybie bezprzetargowym na 15 lat za zgodą Rady Miasta.
Wysokość wpływów do budżetu z tytułu czynszu będzie znana po podpisaniu umowy. Stawką wyjściową ma być kwota 5 tys. zł netto po zakończeniu pierwszego etapu, czyli budowy restauracji. Później ma wzrosnąć do 7,5 tys. netto miesięcznie po oddaniu obiektów. Stawki mogą ulec negocjacji.
Więcej na ten temat w najbliźszym wydaniu "Przełomu"
Komentarze
10 komentarzy
Bardziej przydałaby się tam jakaś estrada, muszla koncertowa, może nawet jakiś mały amfiteatr (akustyka chyba niezła), a nie bungalowy dla wybranych. Oby nie z tych "na godziny". To jest stopniowe zamykanie miejsca dla plebsu, no bo kto zapłaci ... 100/200 (?) zł za domek na jedną dobę, jak pod drzwiami będzie mu się przewalał i hałasował tłum plażowiczów czy spacerowiczów. Jak już zresztą słusznie zauważył "Krzysio", bo zresztą to się narzuca samo.
W lutym, mówi pani iz przystąpią do prac ziemnych. fiu, fiu ... To znaczyłoby iz inwestorzy maja już projekty, zgody na budowanie z architektury, zgode na linie kredytową z banku. Jednym słowem wszystko. To po co ta sciema z radnymi? Żeby to niby było iż oni dążyli do tej iwestycji i wydali zgody. Ech... szkoda pisać . Czemu jakoś nikt budowy obwodnicy nie proponuje ?
Sprobujcie na swojej dzialce wyciac samosiejki...
@Krzysio Nie żartuję. Jeśli Rada Miasta wyrazi zgodę, inwestorzy prawdopodobnie już w lutym przystąpią do prac ziemnych
I w ten sposób Balaton, z terenu dostępnego dla wszystkich, stopniowo stanie się terenem dostępnym dla niektórych. O widzę, że już to napisali.
Przecież nie jest to, aż tak duży teren. Na dodatek całkowicie otoczony skałami. Jeszcze dodatkowo zabudowany straci swoją atrakcyjność i naturalną dzikość, której niewiele tam zostało. No i te liście palmowe.
Pani redaktor Agnieszko F. - przecież dzisiaj nie 1 kwietnia. Pani żartuje z tym planem? Jeśli nie to jest to nastepny ruch do zamkniecia Perły Trzebini dla gawiedzi. Jeszcze złomu czyli samochodu nie wyciagneli po kłamstwach a juz następny przekręt. Za kilka lat dla spokoju tych wynajmujących ogrodzi się cały teren i postawi recepcje. A innym zostanie kapiel w żurze Chechła