Przełom Online
Nie będzie godziny policyjnej w Sylwestra, ale ograniczenia w przemieszczaniu pozostają
Premier stwierdził, że aby godzina policyjna mogła być zastosowana, rząd i prezydent musieliby ogłosić stan wyjątkowy. Zaapelował jednak, by Sylwestra spędzić w kameralnym gronie.
W poniedziałek rzecznik rządu Piotr Muller doprecyzował, że choć nie będzie godziny policyjnej, to w mocy zostaje przepis, że 31 grudnia od godz. 19 do 1 stycznia do godz. 6 w całym kraju przemieszczanie się osób będzie możliwe wyłącznie w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej. A także zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
Minister zdrowia Adam Niedzielski dodał, że w ramach zaspokajania niezbędnych potrzeb życia codziennego można na przykład wyjść do apteki lub lekarza albo wyprowadzić psa na spacer. Krytycznie o tym przepisie ograniczającym przemieszczanie się wypowiedzieli się niektórzy prawnicy. Głos w tej sprawie zabrał także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
„Nakazywanie przebywania w domach wszystkim obywatelom - niezależnie od ich stanu zdrowia, miejsca zamieszkania i sytuacji rodzinnej i życiowej - jest środkiem zbyt daleko idącym. Ustawa o chorobach zakaźnych przewiduje izolację w warunkach domowych osób chorych i kwarantannę osób narażonych na zarażenie. Nie reguluje ona natomiast przymusowej izolacji osób zdrowych. Po miesiącach obowiązywania obostrzeń sanitarnych obywatele potrafią się bowiem przemieszczać z zachowaniem środków bezpieczeństwa" - napisał Adam Bodnar.
Komentarze
2 komentarzy
Ta pokrzywiona morda może mnie cmoknąć.
Nikt nie może zakazać przemieszczania się po terytorium Polski bez stanu nadzwyczajnego, nie zastraszacie ludzi. robicie to od lutego