Chrzanów
Kolędy wybrzmiały w kościołach podczas pasterek. „Wbrew nadziei Miłość przychodzi na świat”
W niektórych świątyniach wigilijnych mszy było więcej. Uczestniczyliśmy w pierwszej pasterce odprawianej o godz. 22.30 w kościele Matki Bożej Różańcowej w Chrzanowie. Druga odbyła się tradycyjnie o północy. W środku mogło przebywać tylko 90 osób (w przedsionku kościoła były do pobrania numerki). Mimo padającego deszczu sporo osób stało na zewnątrz. Po raz pierwszy podczas świąt wybrzmiały kolędy.
- Jakże pusto pod pewnego czasu jest przy naszym ołtarzu. To nie to, że nie chce się przyjść. Nie można wejść, bo limit, zakaz. My jednak przyszliśmy tutaj, a wielu przyszło w swoich sercach i oglądają transmisję internetową. Przyszliśmy tutaj, by zobaczyć, że wbrew nadziei Miłość przychodzi na świat. I nie mogę się zamknąć w mojej pysze, egoizmie, strachu. Nie wolno mi myśleć tylko o samym sobie (...) Niech Jezus Chrystus, który posługuje się różnymi sposobami, by nam przypomnieć, że On tu jest, umocni każdego z nas i da pragnienie spotkania się z Nim - mówił podczas homilii ks. proboszcz Grzegorz Pieróg.
Niektórzy po liturgii zatrzymywali się przy szopce urządzonej w bocznym ołtarzu.
Komentarze
1 komentarz
"Nie można wejść, bo limit, zakaz" a szkoda, że dół kościoła był zamknięty, bo tak to ludzie na pasterce, na mszach w święta zamiast na polu, lub tłocząc się w przedsionku to mogliby normalnie uczestniczyć we mszy w dolnej części .... szkoda