Libiąż
Libiąski PSZOK oblegany przez mieszkańców
Z miesiąca na miesiąc wzrasta ilość odpadów przywożonych do PSZOK w Libiążu.
- W styczniu mieszkańcy przywieźli tam 37 ton odpadów, w lutym 47 t, w marcu 66 t, a w kwietniu 74 tony. Maj był rekordowy, bo zakończył się wynikiem 92 ton. Miesięcznie do punktu przyjeżdżało ostatnio ponad pięćset osób - wylicza reprezentant Libiąża w zarządzie Zwiazku Międzygminnego "Gospodarka Komunalna" Włodzimierz Spitzer.
Przypomnijmy, że punkt został zlokalizowany przy ulicy Gromieckiej. Jest czynny w poniedziałki od godz. 13 do 19, w środy od godz. 8 do 14 oraz w soboty od godz. 6 do 12.
Komentarze
3 komentarzy
Najlepsze wysypisko było w Trzebini ale niestety sasiadowi obok przeszkadzalo ....
Zarówno PSZOK w Libiążu jak i w Chrzanowie to niestety dramat. Małe, ciasne (co widać zresztą doskonale na załączonym zdjęciu) a wjazd z przyczepą towarową to duże wyzwanie nawet dla wprawnych kierowców. Kontenery poustawiane tak by łatwo miały je zabrać samochody przeznaczone do ich transportu natomiast trudno do ich załadunku. Utwardzenie placu w Libiążu woła o pomstę do nieba. Ktoś wysypał gruby kamień, nie przejmując się zbytnio jego wyrównaniem. Wyrzucając materiał do kontenerów trzeba głównie patrzyć pod nogi, żeby ich nie połamać. Chwała mieszkańcom, że mimo lekceważenia ich przez organizatora tych PSZOK-ów, wywożą tam odpady, zamiast tego o czym napisał @stary zgred. Ponad to uważam, że PSZOK-i powinny być czynne codziennie a nie trzy dni w tygodniu. Kolejki wtedy by były mniejsze, kontenery by się nie przesypywały, ludzie traciliby mniej czasu a i nerwów oddających i obsługi też byłoby mniej. Ponosimy bardzo wysokie koszty za "niby" wywóz odpadów, czyli jadąc do PSZOK-u płacimy drugi raz za to samo, więc organizator powinien nam w tym pomóc a nie karać nas dodatkowymi utrudnieniami. Szkoda tylko, że MZGK ma to głęboko w tyle, bo to oni powinni wyegzekwować od firmy fiki-Miki właściwy poziom usług. Może od września się coś zmieni, choć szczerze wątpię. Jak widać, na czystości lasów zależy wyłącznie mieszkańcom Chrzanowa i Libiąża więc chwała im za to!
I bardzo dobrze. Im więcej śmieci trafia tam, tym mniej do lasów i rowów.