- Cały czas urząd funkcjonuje. Jednak nie można sobie do niego swobodnie wejść prosto z ulicy. Chcąc ustalić termin musimy umówić się wcześniej telefonicznie na spotkanie. Obowiązuje też oczywiście reżim sanitarny. W ubiegłym tygodniu przyjęliśmy 474 osoby. Na przykład w piątek było 82 interesantów. Pan na dzienniku podawczym ma listę osób umówionych na dany dzień i wpuszcza ich do środka. Przykładowo wydział architektury ma wydzielone pomieszczenie, w którym przyjmuje mieszkańców - informuje Janusz Kawala, sekretarz powiatu.

Najwięcej osób załatwianych jest w wydziale komunikacji i paszportów. Na sali obsługi nie może być więcej, niż pięć osób. Jak tłumaczy dyrektor wydziału Ryszard Leśniak, regułą jest dalej wrzucanie kompletu dokumentów do skrzynki. Przez dzień muszą one leżakować. Kolejnego dnia sprawa z reguły jest załatwiana, a osoba może odebrać dokumenty. Niektórzy chcą, by je odesłać pocztą. Na tej zasadzie na przykład przerejestrowanie pojazdu trwa od 2 do 3 dni.

Osoby mające pilne sprawy załatwiają je w sali obsługi. Dotyczy to na przykład rejestrujących nowe pojazdy. Umówić się telefonicznie na wizytę w wydziale z reguły można z dnia na dzień. Do odwołania zablokowana jest możliwość umawiania się na termin w ramach internetowej kolejki.