Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Długie kolejki do PSZOK-ów. Remontujemy na potęgę

25.04.2020 11:54 | 12 komentarzy | 5 748 odsłon | Agnieszka Filipowicz

Nawet dwie godziny trzeba czekać w kolejce do PSZOK, by oddać odpady. Koronawirus zamknął ludzi w domach, a oni... rozpoczęli remonty. Związek gospodarki komunalnej prosi o powstrzymanie się od prac generujących śmieci.

12
Długie kolejki do PSZOK-ów. Remontujemy na potęgę
Klienci PSZOK obsługiwani są pojedynczo, obowiązkowo muszą mieć zasłonięte usta i nos oraz zachować odstęp co najmniej 2 m od drugiej osoby
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Sobota 9.30, trzebiński PSZOK przy ul. Piłsudskiego. Wzdłuż całej drogi dojazdowej do punktu selektywnej zbiórki odpadów ciągnie się długa kolejka.
- Byłem tu po godz. 8.00, dziesiąty w kolejce. Jeszcze czekam - mówi jeden z mężczyzn, który przywiózł dziś na PSZOK odpady poremontowe.
Takich jak on jest więcej.
- Jak musimy siedzieć w domu, to przynajmniej trzeba czas wykorzystać na porządki - dodają inni.

W związku z interwencjami mieszkańców trzebiński radny Wojciech Hajduk wystąpił do Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna o wydłużenie godzin otwarcia PSZOK w wybrane dni i zwiększenie zatrudnienia.
- Umowa na prowadzenie PSZOK została zawarta w trybie przetargu nieograniczonego, co oznacza, że nie ma możliwości jej modyfikowania w takim zakresie, jaki pan proponuje - oznaczałoby to złamanie przepisów Prawa zamówień publicznych - brzmi odpowiedź związku.

Związek zaznacza, że aby nie utrudniać mieszkańcom życia jeszcze bardziej, nie podjał decyzji o zamknięciu PSZOK-ów, jak dzieje się w innych gminach. Jednocześnie apeluje, by w dobie epidemii ograniczyć wizyty w PSZOK-ach, w których w ostatnim czasie zaobserwowano wzrost liczby osób przywożących odpady.