Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Koronawirus. Skąd w ogóle on się wziął?

21.03.2020 19:56 | 6 komentarzy | 10 498 odsłon | Agnieszka Filipowicz

Na pytanie postawione w tytule wciąż nie ma jednej, potwierdzonej stuprocentowo odpowiedzi, choć pojawiło się wiele hipotez m.in. ta, że wirus pochodzi od węży.

6
Koronawirus. Skąd w ogóle on się wziął?
Łuskowce mogły pełnić funkcję pośrednika w zarażaniu ludzi wirusem
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jedna z najbardziej prawdopodobnych hipotez mówi jednak, że człowiek mógł zarazić się od łuskowca, dzikiego ssaka, który jest nielegalnie sprzedawany ze względu na swoje łuski i mięso.

Naukowcy z Południowochińskiego Uniwersytetu Rolniczego odkryli, że nowy szczep koronawirusa, który infekuje łuskowce, jest w około 99 procentach identyczny ze szczepem znalezionym u zarażonych osób - poinformowała chińska państwowa agencja informacyjna Xinhua. To sugeruje, że zwierzęta te mogły spełnić rolę pośrednika, dzięki któremu wirus mógł zainfekować ludzi.

Pokryte łuskami, odżywiające się mrówkami zwierzęta, mimo zakazu i surowych kar są często do Chin przemycane. Nie ustaje tam popyt na ich mięso i łuski. Wiadomo, że koronawirusy przenoszą się między ptakami i ssakami, naukowcy uznają za pierwotne źródło infekcji nietoperze, ale są przekonani, że koronawirus, zanim trafił do ludzi, musiał przejść jeszcze przez jakiegoś pośrednika.

Jak pisze czasopismo "Nature" analizy kolejnych badań genomu wirusa nie przyniosły rozstrzygających wyników. Łuskowce pozostają jednak głównymi podejrzanymi.