Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Trzebinia za burtą Pucharu Polski. O triumfie Victorii zdecydowały rzuty karne (WIDEO, ZDJĘCIA)

07.03.2020 12:30 | 9 komentarzy | 11 615 odsłon | Michał Koryczan
Ostatnia aktualizacja: 07.03.2020 16:59

AKTUALIZACJA

Piłkarze Victorii 1918 Jaworzno wygrali z MKS Trzebinia w finale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Piłki Nożnej Chrzanów.

9
Trzebinia za burtą Pucharu Polski. O triumfie Victorii zdecydowały rzuty karne (WIDEO, ZDJĘCIA)
Piłkarze Victorii cieszą się po wygraniu Pucharu Polski na szczeblu PPN Chrzanów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

PIŁKA NOŻNA

Finał Pucharu Polski na szczeblu PPN Chrzanów

Victoria 1918 Jaworzno - MKS Trzebinia 1-1 (1-0), karne 7-6

1-0 Patryk Rusek (40), 1-1 Szymon Barczyk (90+3)

Victoria: Kłosek - Bruzda, Duda, Smolik, Rusek, Baran, Tryba, Musiał, Chrapek (46. Suwaj), Gembala, Bartuś (66. Leś)

MKS: Wróbel - Mrożek, Martyniak, Kiczyński, Jarosz (75. Blaszke), Sz. Kurek (68. M. Marszałek), Górka, Barczyk, Sochacki, Wierzba, Szczurek

Drużyna z Jaworzna w drugim sezonie z rzędu (i po raz drugi w histori) zwyciężyła w Pucharze Polski na szczeblu PPN Chrzanów. Tym razem grająca w okręgówce Victoria pokonała czwartoligowy MKS Trzebinia, dla którego był to już jedenasty finał (drugi przegrany).
Pierwszy w historii pojedynek o stawkę obu klubów w piłce seniorskiej przyniosło mnóstwo emocji. Trzebinianie mogą sobie pluć w brodę, że nie zwyciężyli, bo to oni dominowali na boisku i stoworzyli sobie zdecydowanie więcej klarownych okazji bramkowych.
W pierwszych trzydziestu minutach MKS miał dwie okazje do zdobycia gola. Najpierw uderzenie z rzutu wolnego Szymona Barczyka ładniue obronił Aleksander Kłosek. Chwilę później po strzale Marcina Szczurka z trzynastu metrów, piłka przeszła tuż obokj słupka.
W 40. minucie gola zdobyli za to gospodarze. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do siatki trafił Patryk Rusek. MKS mógł bardzo szybko wyrównać, jednak po dośrodkowaniu Łukasza Sochackiego, Szymon Kurek przestrzelił z najbliższej odległości, przenosząc futbolówkę wysoko nad poprzeczką.
Po zmainie stron obraz meczu nie zmienił się. Czwartoligowcy starali się sforosować szeregi obronne przeciwnika, ale ich ataki nie przynosiły efektów. Uderzenie z dystansu Szymina Barczyka było niecelne, a strzał Łukasza Sochackiego z ostrego kąta obronił golkiper. W dobrej sytuacji spudłował też Radosław Górka, a z uderzeniem głową Kiczyńskiego poradził sobie Aleksander Kłosek.
Wreszcie w doliczonym czasie gry szarżującego w polu karnym Mateusza Mrożka sfaulował jeden z graczy Victorii i arbiter podyktował jedenastkę. Na gola zamienił go debiutant Szymon Barczyk i o końcowym triumfie musiał zdecydować konkurs rzutów karnych. W nim lepszy okazał się zespół z Jaworzna i to on awansował do dlaszej fazy pucharowej rywalizacji.
- To był mój debiut w zespole. Szkoda tego karnego już w doliczonym czasie gry. Mam nadzieję, że trochę pomogłem drużynie. Przeciwnicy mieli dzisiaj więcej sytuacji, ale to są doświadczeni zawodnicy. Dobrze, że ostatecznie udało nam się wygrać. Wierzę, że teraz w starciu z liderem, czyli drużyną z Chełmka powtórzymy to i będzie dobrze - mówi bramkarz Victorii Aleksander Kłosek, jeden z bohaterów spotkania.