Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

ALWERNIA. Czy druty będą dalej dyndały?

22.11.2011 18:56 | 1 komentarz | 5 454 odsłon | red
Długo oczekiwana rewitalizacja Rynku jest przesądzona. Mieszkańcom nie do końca podoba się projekt. Proponują zmiany. Liczą, że burmistrz weźmie pod uwagę ich sugestie.
1
ALWERNIA. Czy druty będą dalej dyndały?
Wizualizacja zrewitalizowanego Rynku w Alwerni. Autor: Firma Architektoniczno-Budowlana Architraw z Alwerni
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Długo oczekiwana rewitalizacja Rynku jest przesądzona. Mieszkańcom nie do końca podoba się projekt. Proponują zmiany. Liczą, że burmistrz weźmie pod uwagę ich sugestie.

Burmistrz Jan Rychlik zapewnia, że w najbliższych miesiącach ogłosi przetarg. Prace muszą się zakończyć w 2012 r. Projekt zakłada: wybrukowanie centralnej części placu, dodatkowe miejsca postojowe, ozdobne zadaszenie nad studnią, wycięcie niektórych kasztanowców oraz lip, usunięcie żywopłotów. W bliżej nieokreślonej przyszłości ma powstać szkielet żydowskiej karczmy, kiedyś stojącej w północno-zachodnim narożniku. Nie wszystkim podoba się wizualizacja zrewitalizowanego Rynku.

- To sprzedaż iluzji – stwierdza Mariusz Stodolski ze Stowarzyszenia Nowa Alwernia. - Ładnie na papierze, gorzej w rzeczywistości – uważa. - Jeśli uruchomimy wyobraźnię i usiądziemy na odnowionym Rynku, to co zobaczymy? Po pierwsze - większość budynków nie jest atrakcyjna. Po drugie – wycięcie drzew odsłoni girlandę energetycznych splotów, czyli drutów. Po trzecie – fantom karczmy wygląda przerażająco już na rysunku.

Wiesław Bigosiński, z wykształcenia geodeta, mieszka dwa kroki od alwerniańskiego Rynku. Nie może zrozumieć, dlaczego nie zostaną ukryte pod ziemią przewody energetyczne.
- Wiadomo, że wówczas wzrosłyby koszty rewitalizacji, ale przy okazji zostałby rozwiązany istotny problem – stwierdza.

25 listopada, o godz. 18, ma się rozpocząć w urzędzie miejskim (sala nr 5) spotkanie w sprawie ewentualnych zmian w projekcie rewitalizacji Rynku w Alwerni.
Łukasz Dulowski