Zmiany w składzie zgromadzenia i zarządzie to konsekwencja grudniowej decyzji chrzanowskiej rady. Wymieniła ona delegatów w związku  śmieciowym z Alicji Bębenek i Andrzeja Oczkowskiego na Krzysztofa Kasperka i Romana Madejskiego.

Tajemnicą poliszynela było, że Robert Maciaszek zrezygnuje z pełnienia funkcji wiceprzewodniczącego zgromadzenia związku, by móc kandydować do zarządu.

- Chodzi o to, by nie dopuścić opozycyjnych radnych do wejścia w skład wykonawczego organu związku - taka informacja krążyła już wcześniej wśród radnych.

Dziś te przewidywania się potwierdziły. Głosami delegatów Trzebini i Libiąża Robert Maciaszek wszedł do zarządu jako członek nieetatowy. Za swoją pracę w zarządzie - jak zadeklarował - nie będzie pobierał wynagrodzenia.

Na pytanie Krzysztofa Kasperka, czy znajdzie wystarczająco dużo czasu, by rzetelnie wykonywać obowiązki wiceprzewodniczącego zarządu, sprawując jednocześnie funkcję burmistrza, Robert Maciaszek zapewnił, że owszem. Dodał, że już wcześniej poświęcał dużo czasu zagadnieniom związanym z gospodarką odpadami.

Faktem jest jednak, że do tej pory ani burmistrz Libiąża, ani Trzebini nie zdecydowali się wejść do zarządu związku.