Powiat chrzanowski
Klub spłaci zaległości wobec piłkarzy
Piłkarze czwartoligowej drużyny trzebińskiego MKS wznowili we wtorek treningi.
Przygotowania do rundy wiosennej „żółto-czarni" mieli rozpocząć tydzień temu. Skończyło się jedynie na spotkaniu organizacyjnym. Jak mówił prezes MKS Jacek Pająk, wyczerpała się cierpliwość zawodników, którym klub zaległa z pieniędzmi.
We wtorek, 21 stycznia piłkarze wznowili jednak treningi. Na pierwszych zajęciach pojawiło się kilkunastu graczy.
- Zarządowi udało się pozyskać brakujące fundusze. Do końca tygodnia zostaną uregulowane zobowiązania wobec piłkarzy. Co dalej? Przekonamy się w czwartek - mówi Jacek Pająk.
Przypomnijmy, że właśnie w tym dniu (23 stycznia) odbędzie się nadzwyczajne walne zebranie członków klubu (godz. 17.30 w stołówce Szkoły Podstawowej nr 8 w Trzebini).
Na wiosnę w szeregach MKS nie zobaczymy napastnika Wojciecha Wilczka (klub mu podziękował) oraz Michała Kowalika i Krzysztofa Pająka, którzy nie będą kontynuować gry w Trzebini. Z powodu kontuzji nie zagrają Marcin Kalinowski i Jakub Horawa, a ze względu na wyjazd zagraniczny - Jakub Pająk.
Komentarze
11 komentarzy
Maciej Iwański nowym prezesem Soły Oświęcim.
Kilka naprawdę ciekawych informacji w dzisiejszym Przełomie. Chociażby wypowiedź Kowala o wypaleniu zawodowym. Nie da się ukryć, że dało się to odczuć po nim w rundzie jesiennej. Mimo tego jest to duża strata. Liczę, że Michał jeszcze zagra w Trzebini. Martwi też fakt, że dotacje zostaną przyznane dopiero w połowie lutego. Mam nadzieję, że jutro wspólnie opracujemy strategię na najbliższe miesiące.
zabek a skąd wiesz który zawodnik ile dostaje ? po drugie pieniądze z dotacji nie mogą być przeznaczone na wynagrodzenia zawodników. I zadam pytanie skoro uważasz że za grę na tym poziomie powinno grać się dla frajdy to weź napisz petycję do wszystkich klubów w Polsce występujących na tym poziomie i poproś aby grali za darmo.
Wstrzymałbym się jeszcze z ustalaniem kadry. Z tego co słyszałem istnieje prawdopodobnieństwo, że jeszcze ktoś odejdzie. W takiej sytuacji trzeba obowiązkowo ściągnąć bramkarza (najlepiej rocznik 01) i kogoś ogranego do środka pola lub na dziesiątkę. Plus wiadomo coraz śmielej stawiać na juniorów.
Czyli wynika z tego, że na wiosnę mamy taką kadrę: Wróbel - Sawczuk, Górka, Kiczyński, Marszałek - Gałka, Zybiński, Szczurek, Wierzba - Sochacki, Knapik. Drugi skład: bramkarz z juniorów - Martyniak, Kwiecień, Bugdalski, Jarosz - Mrożek, Blaszke, Stachowski, Kurek - Bigaj - ? (tu przydałby się młodzieżowiec ogarnięty, nie wiem czy mamy obecnie w juniorach jakiegoś napastnika). Tragedii nie ma, ale jednak bardzo będzie brakować w ofensywie Kowala i Horawy, w związku z czym trener będzie musiał oprzeć grę na solidnej defensywie i graniu kontry skrzydłami oraz stałych fragmentów. Może też trzeba będzie próbować innych rozwiązań, np żeby Grzesiek Jarosz z ławki wchodził do gry do środka pola lub na skrzydło.
Kpina, żeby kopacze na piątym poziome rozgrywkowym dostawali za grę niemałe pieniądze. Dotacje na sport tak - ale na szkolenie dzieci i młodzieży. Seniorzy jak chcą grać na takim poziomie, to chyba tylko dla frajdy.
Paczek nie znam szczegolow, w komentarzach na fanpage'u jest wrzawa wiec tylko przekazuje newsa. Zobaczymy jeszcze co sie bedzie dzialo w czwartek na tym zebraniu.