Chrzanów
O co chodzi z herbem Chrzanowa. Czy to jakaś żałoba?
Elementem scenografii konferencji prasowej podsumowującej rok sprawowania rządów, był herb miasta umieszczony na białym tle i czarnym, poprzecznym pasku. Mało kto zwrócił uwagę na tę nowinkę. Nikt też jej nie wyjaśnił.
Może mieć ona związek z nowym "systemem identyfikacji wizualnej gminy Chrzanów", którą za tydzień przedstawią autorzy opracowania zleconego przez gminę podczas prezentacji organizowanej przez burmistrza. Miło nam poinformować, że mamy na to wydarzenie zaproszenie mailowe, więc się dowiemy, chyba że burmistrz zechce wcześniej poinformować o tym na fejsbuku!
Wzór herbu Chrzanowa (notabene kwestionowany przez heraldyków) określa uchwała Rady Miejskiej z 1990 r. Nie ma w niej mowy o czarnym pasku. W 2009 r. Chrzanów próbował zmienić swój herb, ale przygotowany wówczas projekt również nie spodobał się heraldykom. Godzinę temu informowaliśmy o pomyśle zmiany herbu Libiąża. Czas na zmiany?
Skoro nie wiemy na razie, o co chodzi z tym czarnym paskiem, to zanim się dowiemy, można puścić wodze fantazji.
Na chrzanow.pl czytamy:
"Herbem Gminy jest wizerunek tarczy stylizowanej na kartusz, z ornamentem zwijanym, z którego zwisają szyszki chmielowe. Tarcza podzielona jest pionowo na dwa pola. W polu prawym złotym biegną w równych odstępach poziome czarne pasy. Na nich w kierunku pionowym rozpięty wieniec zielony z fleuronami. W polu lewym czerwonym orzeł biały ze złotą koroną, głowa o profilu lewym, skrzydła rozpostarte. Herb wieńczy korona złota królewska z jabłkiem i krzyżem, pięciopałkowa z czerwonym podbiciem.
Herb wywodzi się od herbu Księstwa Warszawskiego, do którego Chrzanów został przyłączony na podstawie pokoju w Schonbrunn (1809 r). Nadany herb został w użyciu także po upadku Księstwa, co należy wiązać z faktem, iż Chrzanów pozostawał przez pewien czas własnością Alberta Kazimierza, księcia saskiego i cieszyńskiego. Miasto używało tego herbu także w okresie międzywojennym.
Po kilkukrotnych zmianach kolorystyki, obecny wizerunek herbu określony został aktem prawa miejscowego tj. Uchwałą Rady Miejskiej w Chrzanowie nr 111/22/90 z dnia 31.07.1990 r.
Komentarze
17 komentarzy
Układanie się prasy z władzą nie jest niczym odkrywczym. Widać to np w krakowskiej GW zwanej podobno Michnikowszczyzną lub Szehterowizną. Widać to również, a może szczególnie w przypadku lokalnych gazetek. Przecież z czegoś muszą żyć a to reklamka to artykuł sponsorowany.
Logik: to bardzo ciekawe spostrzeżenie, bo sympatycy burmistrza twierdzą coś dokładnie innego. Jest zatem równowaga poglądów. I na tym proponuję zakończyć ten wątek w tym miejscu.
Mnie się nie podoba,że jesteście na kolanach przed naszymi władzami,jak ryży Tusk przed Merkel ale on miał gdzie uciec.
czytelnik111: na ból oczu to tylko antyrefleksy można polecić. A tak serio, to co konkretnie się Panu nie podoba?
Widzę że pojawiła się masa klakierów zachwalaczy nieudolnych rządów bur-mistrza, zabolało co? Po to są media w tym gazeta żeby pokazywać między innymi taki wpadki. Niestety ale młody obiecujący wszystko podobno elokwentny i z pomysłami pan w spódniczce po raz kolejny pokazuje szczerym uśmiechem że król jest nagi i nie nadaje się na piastowanie tak odpowiedzialnej funkcji podobnie jego stronnictwo młodych zachwalanych bezradnych. Niestety ale po raz kolejny Chrzanów nie ma szczęścia do prawdziwych gospodarzy, i tak już od kilkudziesięciu lat.....
Zasadne pytanie powinno być kto realizuje to zlecenie komunikacji PR. Czy może firma z Krakowa związana z ludzmi PO za czasów Sowy i Krupy?
Pani Alicjo, sam artykuł niskich lotów, a sposób prowadzenia dyskusji w komentarzach też nie zachwyca. Proszę odłożyć emocje na bok i więcej profesjonalizmu. Może warto zainwestować w naprawdę dobrych pracowników - dziennikarzy, którzy polepszą swoją pracą reputację Przełomu? Czytam Wasz tygodnik i serwis internetowy, ponieważ chcę wiedzieć co się w powiecie dzieje, ale łapię się zawsze za głowę i oczy aż mnie bolą czytając Wasze artykuły.