Chrzanów
Egipskie ciemności na chrzanowskich Kątach
Rano do pracy ludzie chodzą obwieszeni latarkami - alarmuje nasza Czytelniczka. Wieczorem na zakupy trzeba chodzić z "obstawą", bo przy drodze krajowej nie świecą latarnie i strach się bać.
Dziś, w poniedziałek, o 19.15 sytuacja wylądała tak. Jadąc od strony ronda w kieruku Biedronki, "światłość" kończyła się na przejściu dla pieszych przy dyskoncie. Dalej, w kierunku Kafejki i hostelu B&B, działały może ze cztery lampy. Na wysokości skrętu w Partyzantów i nieczynnego ośrodka rekreacyjnego, też nic nie było widać. Jak na głębokiej prowincji, a to przecież miasto Chrzanów.
Sygnały o problemie z brakiem światła przy ul. Śląskiej słychać od lata. Wtedy rozpoczął się remont tego odcinka drogi krajowej. Teraz interwencje się nasiliły, bo dzień jest krótszy, więc ciemności dają się ludziom we znaki.
Jak na razie na Kątach mają miejsce same "skandale": brak komunikacji do Katowic, uciążliwe składowisko odpadów, nieczynny ośrodek rekreacyjny i ciemności. I nikt temu dotąd nie zaradził. Jak to możliwe?
Komentarze
8 komentarzy
A mnie tam ciemności na kątach nie przeszkadzają, mimo że tu mieszkam. Jest super.
Spójrzmy na to z jasnej (sic!) strony. Poziom ciemności na Kątach idealnie oddaje poziom ciemnoty w kraju. Kąty jako wzorzec miary ;)
Ludziska nie bójta się! Wybraliśta se na sołtysa oświeconego jaśnie Maciaszczyka to un wam wystarczy - taki blask od niego bije! A przypomnijta se jescze co wam sołtys powiedzieli. A powiedzieli, że naszo wieś kszanuf to mo być sypialniom dla Krakowa i Katowic- a każden przecie wie, że w sypialni mo być ciemno nocom, coby dziecyska nie patrzyły.co dorosłe robiom!!!
Rusza program "tania energia".
Działającego oświetlenia w całym mieście jest coraz mniej. Np: nie działają lampy na dawnym PKS-ie czy na ul. Chechlanej. Mam wrażenie, że stało się to po jesiennej wichurze, i tak już zostało.
Oby tylko nie zaczęły grasować wampiry.
Ojeju jeju jacy biedni na tych Kątach. Prowincja a to przecież miasto. Ludzie trochę cierpliwości i rozumu. Nikt cudu nie zdziała. Zakończy się inwestycja oświetlenie powróci.
a pocóż się zajmować tym Zadupiem...przecież jesteśmy Europejczykami i kosmopolitami...przecież zkupy robimy na Trzebińskiej a nie na jakiś tam za przeproszeniem Kątach....